gopr-karkonosze

Wczoraj na czerwonym szlaku na zboczach Wielkiego Szyszaka ratownicy GOPR przeprowadzili wymagającą akcję ratunkową. Pomocy potrzebował turysta, który z powodu odniesionych obrażeń oraz trudnych warunków pogodowych nie był w stanie kontynuować wędrówki. Poszkodowanego przetransportowano na noszach typu Kong.

Piękna jesienna aura sprzyja górskim wycieczkom i choć ruch turystyczny w Sudetach Zachodnich nieco zmalał, to ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR wciąż mają dużo pracy. Niestety w sobotę ratownikom nie udało się pomóc turyście w Rudawach Janowickich.

W środę na zakosach prowadzących na szczyt Śnieżki doszło do tragicznego zdarzenia. Ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR zostali wezwani do nagłego zatrzymania krążenia u jednego z turystów.

Tylko w ciągu ostatniego tygodnia na terenie działania Grupy Karkonoskiej GOPR ratownicy byli wzywani do 18 zdarzeń, niestety doszło do dwóch wypadków śmiertelnych, w których nastąpiło nagłe zatrzymanie krążenia.

Tylko w ciągu dwóch pierwszych tygodni lipca ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR wyjeżdżali do potrzebujących turystów aż 36 razy. Najczęstszą przyczyną interwencji było złe oszacowanie swoich możliwości.

Kobieta wraz z mężem zamierzali zwiedzić dawną kopalnię pirytu w Szklarskiej Porębie Dolnej. W trakcie schodzenia do sztolni turystka pośliznęła się na krawędzi i spadła z wysokości pięciu metrów.

Niestety, nie każda wyprawa kończy się bezpiecznym powrotem do domu. Pogotowie Ratunkowe w Jeleniej Górze informuje, że dziś zespół ratownictwa medycznego #ZRMKowary, we współpracy z GOPR Karkonosze, po raz kolejny udzielał pomocy w górach. Tym razem poszkodowana kobieta doznała urazu podczas wspinaczki.

Sudety Zachodnie w majowy długi weekend odwiedziło wielu turystów, a co za tym idzie ratownicy GOPR Karkonosze mieli bardzo dużo pracy.

W sobotę u podnóża wodospadu Podgórnej w przesiece doszło do wypadku. Mężczyzna, który przyjechał morsować najprawdopodobniej pośliznął się na kamieniach i doznał poważnego złamania. Interweniować musieli strażacy i GOPR.

Wczoraj ratownicy GOPR Karkonosze tuż przed zapadnięciem zmroku otrzymali wezwanie o pomoc od mężczyzny, który po zdobyciu Śnieżki nie był w stanie zejść z gór. W tym czasie w górach panowały ekstremalne warunki, temperatura odczuwalna wynosiła - 21°C, a wiatr wiał z prędkością 108 km/h.

Wczoraj w austriackich Alpach zeszła lawina, która zabrała ze sobą Daniela Chojnackiego. Wypadek miał tragiczne skutki dla prezesa zarządu Karkonoskiej Grupy GOPR. Składamy rodzinie i bliskim serdeczne kondolencje.

Wczoraj rano ratownicy Karkonoskiej Grupy GOPR otrzymali zgłoszenie o turystce, która stoczyła się północnymi zboczami Śnieżki. Do działań zostały zadysponowane zespoły z Karpacza i Jeleniej Góry oraz zespół Horská služba ČR /Czech mountain rescue/ z Pec pod Sniezku.

Wybierając się na wycieczkę w Karkonosze mało kto bierze pod uwagę, że może być potrzebna pomoc GOPR-u. Przecież to łagodne i niewielkie góry, a jednak w 2021 roku karkonoscy goprowcy udzielili pomocy turystom aż 607 razy, przy ośmiu akcjach konieczne było wsparcie śmigłowca. Jak podkreślają ratownicy, najczęściej przyczyną wypadków jest słabe przygotowanie i właśnie lekceważenie górskich warunków.

W Zachodnich Sudetach z dnia na dzień przybywa turystów, przed nami ferie więc będzie ich coraz więcej. To bezpośrednio wymusza wzmożoną aktywność Karkonoskiej Grupy GOPR, która tylko przez pierwsze 10 dni stycznia 28 razy udzielała pomocy turystom. Mieszkańcy Jeleniej Góry w ramach budżetu obywatelskiego obdarowali karkonoski GOPR nowym busem, który z pewnością ułatwi pracę i szkolenia ratownikom.

Uratowany w Karkonoszach turysta odesłał kurtkę wraz z krótkim listem, wyjaśnieniem i przeprosinami za zaistniałą sytuację.

Piękna jesienna aura i urokliwe okolice Schroniska Kamieńczyk w Karkonoszach urozmaiciły obchody Dnia Ratownika Górskiego - GOPR Grupa Karkonosze. Jego kulminacyjnym momentem było złożenie uroczystego przyrzeczenia przez 11 młodych ratowników na ręce Naczelnika GOPR Grupy Karkonoskiej Sławomira Czubaka.