Do zdarzenia doszło w piątek przed 23. w pobliżu kładki dla pieszych na DK30. Kierowca peugeota jadąc pasem w kierunku Zgorzelca na śliskiej drodze stracił kontrolę nad autem, zjechał na prawe pobocze i kolejno ścinał barierki ochronne. Samochód zrównał z ziemią cztery bariery i zatrzymał na piątej, kilkadziesiąt centymetrów od słupa, na którym posadowiona jest biegnąca na drogą kładka dla pieszych.
Szczęśliwie poza stratami materialnymi w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Grupa młodych ludzi zastana na miejscu radośnie wskazywała, że przyczyną zdarzenia musiała być śliska droga. Młodzież dziękowała też kierowcy, że zatrzymał się przed kładką, bo gdyby w nią uderzył znów wyłączono by ją z użytkowania na kilka miesięcy.
Napisz komentarz
Komentarze