Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Coraz bliżej masowej likwidacji pieców na gaz. Polska może mieć z tym spory problem

Unia Europejska zmienia przepisy i śrubuje normy. Oficjalnie cel jest jeden: zmniejszyć emisję dwutlenku węgla z ogrzewania oraz podgrzewania wody użytkowej. Polska może mieć z tym spore problemy.

Zmiany są odpowiedzią na wyzwania w związku ze zmianami klimatu oraz potrzebę zwiększenia niezależności energetycznej Unii Europejskiej.

Zeroemisyjność i ograniczenia

Finalna wersja projektu unijnej dyrektywy budynkowej nakreśliła ambitne kroki ku ograniczeniu wpływu budownictwa na środowisko. Przewiduje ona duże zmiany, w tym zakaz instalacji pieców na paliwa kopalne, także na gaz ziemny, w nowo wznoszonych budynkach mieszkalnych od 2030 roku oraz stopniowe wycofanie ich z już istniejących obiektów. 

Od 2027 roku wszystkie nowe budynki publiczne, a od 2030 roku wszystkie nowo wznoszone budynki, w tym mieszkalne, muszą być zeroemisyjne. To oznacza całkowite wyeliminowanie emisji dwutlenku węgla z ogrzewania i podgrzewania wody. 

Od 2035 lub 2040 roku planowane jest ograniczenie instalacji nowych pieców na paliwa kopalne w istniejących budynkach mieszkalnych. Piece na paliwa kopalne będą mogły być stosowane jedynie jako źródła uzupełniające w układach hybrydowych, co pozwoli zmniejszyć obciążenie sieci przesyłowych.

Obawy posła 

Poseł Norbert Kaczmarczyk z obecnej opozycji zaniepokoił się planami zakładającymi masowe zastępowanie pieców gazowych urządzeniami grzewczymi na prąd. Podkreślił, że obecne sieci przesyłowe są już mocno przeciążone, a dodatkowe obciążenie może doprowadzić do częstszych przerw w dostawach energii. 

W związku z tym Kaczmarczyk wystosował interpelację, w której zapytał o planowane działania rządu mające na celu przeciwdziałanie takim sytuacjom.

Reakcja rządu

W odpowiedzi na interpelację wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka zapewnił, że rozwiązaniem problemu jest skoncentrowanie działań na optymalizacji i rozbudowie sieci. Już podjęto działania w pierwszym obszarze, a co do drugiego, to w najbliższych latach mają dynamicznie wzrosnąć nakłady inwestycyjne na rozwój sieci elektroenergetycznych w Polsce, przekraczający 100 mld zł do 2030 roku. Część środków na ten cel ma pochodzić z funduszy unijnych.

To w połączeniu ma przyczynić się do stabilizacji sieci i umożliwić integrację nowych, ekologicznych rozwiązań grzewczych w istniejących i nowo budowanych obiektach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

hans 30.01.2024 09:08
Gaz jest ekologiczny w/g Niemców ale tylko ten rosyjski.

kuku 29.01.2024 19:51
co za bydło urzędnicze, to nie polityka klimatyczna, a kolejny krok w procesie niszczenia państwa

wyborcza 29.01.2024 09:20
No i super jestem za. PO wyborach polityka klimatyczna będzie też wdrożona przez nowego burmistrza w Lubaniu na wzór Warszawy. Nie stać cie na nowe auto? Kup sobie rower z serduszkiem i nie truj powietrza🤭

Witek 29.01.2024 08:09
A badanie techniczne auta pójdzie w górę.?Ta koalicja jest tylko dla bogatych.

macieCOchcecie 28.01.2024 20:34
Wina pis! Gdyby dalej rządzili to UE miałaby guzik do gadania, jak polska rodziną się ogrzewa. A tak nie rządzą i proszę.

hmm 28.01.2024 20:28
Strach życz czytając co napisał Zenek i mu podobni. Z tym gazem, to ktoś dobrze pojechał. W Skandynawii ogrzewanie gazem. W Miastach maja możliwość przyłączenia do ciepła systemowego. Na wsi jak ktoś zainwestuje dużą kasę, to udogodnienie ale kasa tak szybko się nie zwraca. Ale co z tego, jak jest masa ludzi, którzy wsadzają do kopciuchów pocięte opony, wrzucają szmaty nasączone zużytymi olejami z samochodów i maja gdzieś czyste powietrze. Robią to oczywiście, gdy zapadnie zmrok.

Piotr 28.01.2024 20:18
Ciekawe tylko kto zapłaci za wymianę tych pięciu, które jeszcze niedawno były eko

hahahahahahahahah 28.01.2024 16:44
Wreszcie Polska będzie jak prawdziwy, europejski, prawie niemiecki, niedlugo landowy kraj! Tylko UE

Hebel 28.01.2024 15:28
Teraz tak: jak będzie wszystko na prąd, to wystarczy awaria transformatora albo ostrzelanie go z broni palnej żeby go zepsuć, co jest łatwe do wykonania i bardzo efektywne, żeby pozbawić możliwości ogrzewania się zimą na bardzo długo. Jedyne wiarygodne ogrzewanie, to takie gdzie mamy zapas paliwa: węgla, drewna, oleju opałowego, gazu skroplonego, peletu, torfu czy starych opon najlepiej pociętych wcześniej na kawałki. W razie czego można się ogrzać. Panele fotovoltaiczne działają tylko w dzień i przy bezchmurnej pogodzie, co w zimie nie jest częste tak, jakby było potrzebne. W razie czego prąd można wyłączyć celem opanowania protestów czy z innego powodu. Cienko to widzę. W tej sytuacji trzeba mieć chociaż komin i możliwość postawienia pieca typu koza żeliwna na drewno, od biedy spali nawet mokre drewno zwłaszcza brzozowe.

Jerzy B. 28.01.2024 14:10
Ja się pytam madrali pisowskiej co oni zrobili przdz osiem lat oprócz zniweczenia pieniedzy OZE

skandal 28.01.2024 11:23
....trzeba zatrzymać to szaleństwo , bo pójdziemy z torbami.....każdy chce oddychać czystym powietrzem, ale przede wszystkim żeby oddychać trzeba jakoś żyć , a ci nieobliczalni szaleńcy nam to uniemożliwiają !!!!

Hogsofwar 28.01.2024 10:26
Ale pier..... ie

111 28.01.2024 10:23
NAJWIĘKSZE POTĘGI ŚWIATA CHINY I USA MAJĄ GDZIEŚ EKOLOGIE A EUROPA CHCE NAPRAWIAĆ POWIETRZE POWODZENIA A TY ZIKZAK NIE WZIEŁWŚ RANO TABLETEK CZY ZA DUŻO WZIEŁEŚ

... 28.01.2024 06:58
A kilka lat temu ludzie wzięli ogromne kredyty na zmianę instalscji na gaz i co najlepsze cześć dotacji dołożyła UE. Je..c UE

stefan 28.01.2024 13:03
ja rok temu dostałem dotacje do instalacji kotła gazowego

zulu 27.01.2024 23:28
Zabiorą wam wszystko i nastanie ogólnoświatowy szczęśliwy komunizm.Ten wynalazek zwany UE musi upaść.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
bal Mickiewicz
Sylwester
turniej
gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama