Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
czwartek, 24 kwietnia 2025 20:33
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Czech ześliznął się ze szczytu Śnieżki, jego stan jest ciężki

W sobotę na Śnieżce doszło do czwartego w tym roku wypadku. Tym razem na szczycie pośliznął się Czech, który zsunął się rynną śmierci kilkaset metrów. Nieprzytomnego i wychłodzonego mężczyznę śmigłowcem podjęli czescy ratownicy.

Do wypadku doszło w sobotę, 24 lutego o koło 13., gdy 32-letni Czech rozpoczął zejście ze szczytu Śnieżki. Mężczyzna pośliznął się na początku ścieżki z łańcuchami, upadł i zaczął zsuwać się ze szczytu. Jak podają czeskie media, w styczniu mniej więcej w tym samym miejscu pośliznęło się dwóch Polaków, którzy nie przeżyli upadku. Czech zsuwając się ze szczytu minął linię zamykanej na zimę Drogi Jubileuszowej i po przejechaniu około 500 metrów zatrzymał się w Kotle Łomniczki w niedostępnym terenie.

Zgłoszenie otrzymaliśmy dokładnie osiemnaście minut po pierwszej po południu. – mówił dla noninki.cz Ivo Novák, rzecznik Pogotowia Ratunkowego Králové Hradec.

Jako pierwszy do poszkodowanego dotarł czeski ratownik stacjonujący w Domu Śląskim na Równi pod Śnieżką. W powietrze natychmiast poderwano śmigłowce ratunkowe z polskimi i czeskimi ratownikami górskimi. Mężczyzna doznał wielonarządowych obrażeń, był nieprzytomny i znajdował się w stanie hipotermii. Poszkodowanego podjęła czeska załoga i wykorzystując techniki linowe przetransportowała do Domu Śląskiego na Równi pod Śnieżką, skąd po wstępnym zaopatrzeniu przetransportowano go śmigłowcem do szpitala w Hradcu Králové. 32-latek jeszcze wczoraj przeszedł skomplikowaną operację, jednak dziś jego stan wciąż określa się jako ciężki. 

W akcji ratunkowej udział brało 20 ratowników górskich z Polski i Czech. Mimo powtarzanych ostrzeżeń turyści wciąż wybierają się w góry bez odpowiedniego wyposażenia. Wiele górskich szlaków w górnych częściach Karkonoszy jest oblodzona i poruszanie się nimi bez raczków jest skrajnie niebezpieczne.

Tylko w sobotę przez szczyt królowej Karkonoszy przewinęło się około 3000 turystów.

W tym roku jest to czwarta osoba, która spadła ze Śnieżki. Na początku lutego młoda Czeszka poślizgnęła się na Drodze Jubileuszowej i bez obrażeń zjechała siedząc do doliny. Pod koniec stycznia na szczycie Śnieżki pośliznęło się dwóch polskich turystów, mężczyźni zginęli zsuwając się około 900 metrów ze szczytu Śnieżki.

Zdjęcia: Horská služba Krkonoše / Czech Mountain Rescue


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Kobiety Kobietom
Zajęcia korekcyjne
warsztaty
rajd rowerowy
Rolki
owd
Wystawa Magdalenki
Szkrab
noc muzeów
LAWA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama