O podpisaniu porozumienia pisaliśmy z początkiem grudnia, zgodnie z nim bolesławiecki samorząd i Urząd Wojewódzki we Wrocławiu miały podzielić się kosztami realizacji zadania. Bolesławiec miał ponieść koszty związane z prowadzeniem TTP i transportem dokumentów, UW natomiast zobowiązał się zapewnić sprzęt stanowiskowy i zapewnić dwuosobową obsadę zatrudnioną na 1/4 etatu.
Miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań, przygotowało lokal i kupiło sprzęt, wydano na to około 70 000 złotych. Jednak od listopada zmienił się wojewoda, a w Urzędzie Wojewódzkim następuje wiele zmian kadrowych. Mimo monitów i prób kontaktu ze strony władz Bolesława, strona rządowa milczy. - podaje dziennik Bolec.info
Do sprawy odniósł się też Prezydent Bolesławca Piotr Roman:
Z tego, co wiemy, jest jakiś problem z dwiema ćwiartkami etatu, które wojewoda ma sfinansować. Myśleliśmy nawet, że sami pokryjemy te koszty zatrudnienia, ale zgodnie z przepisani nie możemy finansować administracji rządowej.
Szkoda, bo dla mieszkańców powiatu lubańskiego byłby to najbliżej położony terenowy punkt paszportowy. Obecnie mieszkańcy mają do wyboru wizytę w Jeleniej Górze w delegaturze DUW bądź w Bogatyni w TPP.
Napisz komentarz
Komentarze