Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
piątek, 22 listopada 2024 07:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Pompki, brzuszki, skoki, nadwaga... 88% uczniów nie umie przewrotu w przód

Uczniowie nie potrafią wykonać przewrotu w przód. Nie potrafią też skakać przez skakankę. To wnioski z badania aktywności fizycznej młodych Polaków.

Każdy rząd, także obecny, mówi o potrzebie pracy nad zdrowiem i kondycją uczniów. Dlatego nie ma już stałych zwolnień z lekcji wychowania fizycznego bez wskazania konkretnej przyczyny. Badane są także fizyczne umiejętności uczniów. 

Znamy już raport jednego z takich badań.

Słaba kondycja

Wyniki przedstawiła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego i zastępca przewodniczącego Rady Narodowego Funduszu Zdrowia. Sprawdzono stan zdrowia dzieci i młodzieży do 18 roku życia. Dane zestawiono z analizą z 2021 roku, którą przygotowało Ministerstwo Edukacji Narodowej wspólnie z Akademią Wychowania Fizycznego w Warszawie.

Bardzo niepokojący jest obserwowany w ostatnich latach wyraźny wzrost odsetka osób z nadwagą oraz otyłością wśród dzieci młodzieży – w 2016 r. wynosił 30,7 proc., natomiast w 2021 już 35,3 proc. – informuje Gałązka-Sobotka.

W 1979 roku średni czas, jaki uczeń wytrzymywał w tzw. zwisie na drążku, wynosił 23 sekundy. W roku 2021 już tylko 8 sekund.

Kiedyś dziecko dystans 600 metrów przebiegało średnio w 3 minuty i 5 sekund, teraz potrzebuje 3 minut i 45 sekund. 

„W tym samym okresie średnia odległość uzyskiwana przez dzieci i młodzież w skoku w dal z miejsca spadła ze 129 cm w roku 1979 do 100 cm w 2021” – podkreśla portalsamorzadowy.pl.

To nie koniec tych złych wiadomości. Problemem są dziś dla uczniów proste czynności, które kojarzą się z zabawą. Przez skakankę nie potrafi skakać 50 proc. uczniów w naszym kraju, prawidłowo kozłować piłki nie umie 74 proc. dzieci, przewrotki w przód nie potrafi dobrze wykonać aż 88 proc. uczniów.

Ponad 330 milionów złotych

Zgodnie z danymi przytoczonymi w akcji „Odchudzajmy dzieci” nadwaga i otyłość u dzieci dotyczy aż 22 proc. uczniów w Polsce w wieku wczesnoszkolnym. W ciągu ostatnich 20 lat liczba dzieci dotkniętych otyłością lub nadwagą wzrosła trzykrotnie.

Co robić z tym problemem? Jeszcze poprzedni rząd stworzył program „Sportowe talenty”, czyli regularne testy dla uczniów, których wyniki mają być przekazywane klubom sportowym. Obecny rząd przeznaczył ponad 330 mln zł dla samorządów, klubów i związków sportowych na organizację pozalekcyjnych zajęć na przyszkolnych obiektach sportowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Anhedonna 27.03.2024 19:00
Słabe wyniki w sporcie nie jest jedynie wina otyłości, bo za moich czasów nawet otyli mieli kondycję i coś potrafili, zwłaszcza chłopcy. Wszystko spowodowane jest postępem cywilizacyjnym. Nie tylko sprzęt elektroniczny, a również inny model wychowania i zabaw to wszystko powoduje. Coraz młodsze dzieciaki zamiast się bawić, bardzo szybko stają się małymi dorosłymi, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że rodzice często im przyklaskują.

Ala 24.03.2024 14:43
Jeszcze jednego MC-a, albo KFC i będzie super.

Kasia 23.03.2024 19:52
To wszystko wina rodziców.Zero aktywności,tylko telefony ,komputery ,laptopy.U syna w klasie 80 % dzieci ma nadwage...Szok!.Dzieci nie umieją jeździć na rowerze ,na wf nawet czworakowania nie potrafią wykonać !!!

Majster 24.03.2024 17:34
Co to k... czworakowanie?

aaa 25.03.2024 12:36
Chodzenie na czworakach. Tak jak pies czy kot.

Majster 26.03.2024 05:51
Dziwne te wułefy teraz mają 🤣, a tak na poważnie to dość naturalna pozycja , tam nie trzeba się szkolić to nie dyscyplina olimpijska

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Pchli targ
Andrzejki
sport
Festiwal Kobiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama