Na szczęście w powiecie lubańskim obeszło się bez większych strat, strażacy wyjeżdżali do powalonych drzew i połamanych gałęzi, które blokowały drogi, zrywały biegnące po słupach linie lub zagrażały budynkom.
Wszystkie interwencje miały miejsce w górskiej części powiatu: Świeradowie-Zdroju, Pobiednej, Wolimierzu, a nawet w Złotnikach Lubańskich.
O takim szczęściu nie mogą niestety mówić mieszkańcy powiatu karkonoskiego, gdzie wiatr o wiele mocniej dał się we znaki i spowodował więcej szkód. W Sobieszowie upadające drzewo kompletnie zniszczyło opla, którego spod ciężkiego pnia musieli uwolnić strażacy.
Napisz komentarz
Komentarze