Niestety sadze w kominie płoną niezależnie od temperatury otoczenia i obecnie zdarzają się niewiele rzadziej jak w szczycie sezonu grzewczego. Od kwietnia strażacy z PSP w Lubaniu wyjeżdżali siedem razy do płonących przewodów kominowych. Przekonał się dziś o tym jeden z mieszkańców Szyszkowej. Około godziny 20. w jednym z domów zapłonął komin.
- Z komina leciało bardzo dużo iskier więc wezwaliśmy strażaków – usłyszeliśmy od właściciela feralnego komina.
Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania. Wylot komina wygląda wówczas niczym dysza palnika gazowego. Temperatury do jakich rozgrzewa się komin grożą pęknięciami i powstaniem nieszczelności. Wysoka temperatura lub ogień wydobywający się ze szczelin komina może doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Przez pęknięcia do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się również dym oraz dwutlenek węgla. Dlatego tak ważna jest dbałość o regularne czyszczenie przewodów dymnych.
Na właścicielu budynku ciąży obowiązek regularnego wzywania firmy kominiarskiej. W przypadku pieców na paliwa stałe przewody kominowe powinny być czyszczone cztery razy w roku. Raz w roku uprawniony kominiarz musi wydać opinię dopuszczającą instalację kominową do użytku.
Niestety we wszystkich towarzystwach ubezpieczeniowych brak tego ostatniego dokumentu może być powodem odmowy wypłaty odszkodowania. Dzieje się tak w przypadku stwierdzenia pożaru, do którego doszło w wyniku nieszczelności komina.
Aby zapobiec pożarom sadzy w kominie należy pamiętać o tym, że :
- w piecach nie należy palić mokrym drewnem ponieważ powoduje ono osadzanie się dużych ilości sadzy w przewodzie kominowym,
- należy regularnie czyścić komin. Na właścicielu budynku ciąży obowiązek wzywania firmy kominiarskiej. W przypadku pieców na paliwa stałe przewody kominowe powinny być czyszczone cztery razy w roku. Raz w roku mistrz kominiarski musi wydać opinię dopuszczającą instalację kominową do użytku.
Napisz komentarz
Komentarze