Do zderzenia motocykla suzuki z osobową toyotą doszło dziś przed 15. na remontowanym odcinku drogi między Platerówką a Radzimowem. Kierowca najprawdopodobniej stracił kontrolę nad motocyklem na dziurawej drodze, w chwili gdy próbował wyprzedzić jadące przed nim auto. Kobieta, która przejechała toyotą po sunącym drogą ścigaczu nie widziała samego momentu, gdy kierowca się wywrócił.
Zwolniłam i przejeżdżałam wycięte w drodze dziury, gdy podniosłam wzrok zobaczyłam już sunący drogą w moją stronę motocykl i oddzielnie jego kierowcę - usłyszeliśmy.
Kobieta odbiła mocno w prawo dzięki czemu ominęła kierowcę, a przejechała jedynie po ścigaczu. Mężczyzna najprawdopodobniej po utracie kontroli nad jednośladem celowo położył go na drodze i dzięki temu sam uniknął bezpośredniego zderzenia z samochodem.
Na miejsce jako pierwsi dotarli druhowie OSP Platerówka, którzy zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia i mocno poobijanym, ale żywym kierowcą motocykla.
Po chwili na miejsce dotarł zespół ratownictwa medycznego z Lubania, który przejął poszkodowanego i ostatecznie zabrał go do szpitala. Na miejsce dojechali również strażacy z PSP z Lubania oraz patrol policji, który zajął się wyjaśnianiem szczegółów zdarzenia.
Zapewne będzie co wyjaśniać, bo motocykl był bez stacyjki, a sprawdzenie tablic w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym nie dało rezultatów, co może wskazywać na to, że motocykl nie był ubezpieczony.
Przez około 45 minut droga w miejscu zdarzenia pozostawała zamknięta, później ruch puszczono jednym pasem.
Napisz komentarz
Komentarze