Audi ukradziono w połowie lipca z jednej z posesji w Pisarzowicach. Właściciel zostawił otwarte auto na noc, a sytuację wykorzystało dwóch złodziei, którzy przyjechali na "gościnne występy" z powiatu złotoryjskiego.
Z informacji uzyskanych przez służby wynikało, że pojazd w godzinach nocnych poruszał się po terenie powiatu karkonoskiego, a za kierownicą mógł siedzieć mieszkaniec powiatu złotoryjskiego. Lubańscy kryminalni o całej sprawie poinformowali policjantów ze Złotoryi, którzy zatrzymali na swoim terenie jednego z mężczyzn. 36-latek został przekazany lubańskiej Policji, która wykonywała dalsze czynności. - informuje asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń,
Policjanci z Lubania i Złotoryi wspólnie odwiedzili 38-letniego mieszkańca Złotoryi.
Na widok policjantów mężczyzna zaczął uciekać, a wydawane polecenia do zatrzymania nie przynosiły rezultatu. Po pokonaniu kilkunastu metrów mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony. W trakcie przeszukania w kieszeni policjanci znaleźli narkotyki w postaci tabletek, a w jego mieszkaniu tytoń. Podejrzany został przewieziony do Lubania, gdzie przeprowadzono z nim czynności procesowe. - opowiada policjantka.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, co grozi karą do 5 lat więzienia. Młodszy z nich, miał już na koncie podobne przestępstwa, więc działał w warunkach recydywy, dlatego może spodziewać się wyższej kary – nawet do 7,5 roku więzienia. Starszy z zatrzymanych odpowie również za posiadanie narkotyków.
Napisz komentarz
Komentarze