Sobotnie popołudnie druhowie OSP z Leśnej spędzali przy remizie, zajmując się tam drobnymi pracami. W pewnym momencie, zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn, którzy podjechali dwukołowym wózkiem do pozostawionych przez firmę budowlaną krawężników. Materiały budowlane został złożone przez firmę budowlaną przy Dolwisie, przy głównej drodze prowadzącej z Leśnej w Kierunku Miłoszowa.
Ku zaskoczeniu strażaków mężczyźni nic sobie nie robiąc z faktu, że jest 18., a wokół kręcą się ludzie, dziarsko przystąpili do ładowania na wózek nieswoich krawężników.
Druhowie jeszcze nie do końca wierząc w to, co widzą z uwagą obserwowali, co się dzieje. Ktoś podszedł przyjrzeć się z bliska, ktoś inny uwiecznił „ciężko pracujących" panów. Mężczyźni po chwili wraz z krawężnikami oddalili się szybkim krokiem, a strażacy ruszyli za amatorami cudzej własności.
Po chwili poszukiwań, których nie powstydziłby się sam detektyw Rutkowski, dwójka uciekinierów została odnaleziona ulicę obok. Tak szybko jak krawężniki odjechały, tak szybko wróciły na swoje miejsce. - opowiadają ze śmiechem druhowie OSP Leśna.
By wszystko było pewne, sam moment powrotu "pożyczonych na chwilę" krawężników również został uwieczniony. Pozostaje podziękować druhom OSP Leśna, że oprócz pożarów walczą również z patologią i cały czas są na straży.
Napisz komentarz
Komentarze