Groźne zderzenie na Wielkopolskiej
Do wypadku doszło w czwartek, 15 sierpnia, około godziny 18:10 na ul. Wielkopolskiej. 46-letni kierowca Skody, podróżujący z żoną i dwójką dzieci, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z autobusem kursowym marki Iveco. W wyniku tego zdarzenia cała czteroosobowa rodzina została poważnie ranna. Najbardziej ucierpiały dwie dziewczynki w wieku 13 i 10 lat – starsza została przetransportowana śmigłowcem medycznym do Wrocławia, a młodsza trafiła do szpitala w Jeleniej Górze. Matka dzieci również odniosła poważne obrażenia i została przewieziona do szpitala.
Autobusem podróżowało 19 pasażerów, z których kilku doznało lekkich obrażeń. Sześciu z nich trafiło do szpitala na obserwację. Na miejscu zdarzenia policja potwierdziła, że obaj kierowcy byli trzeźwi. W działaniach uczestniczyli również prokurator oraz biegły z zakresu wypadków drogowych. Śledztwo mające na celu ustalenie przyczyn wypadku jest w toku.
„Cichy Bohater” w akcji ratunkowej
Na szczególne wyróżnienie zasługuje mężczyzna, który przypadkowo znalazł się na miejscu wypadku i natychmiast przystąpił do pomocy. Choć był na wakacjach, bez wahania wsparł zarówno poszkodowanych, jak i ratowników medycznych obecnych na miejscu.
Ratownicy z Jeleniej Góry w specjalnym podziękowaniu nazwali go „Cichym Bohaterem”, podkreślając jego wyjątkową postawę. Jak zaznaczyli, ten mężczyzna udowodnił, że ratownikiem jest się zawsze, a nie tylko na dyżurze. Choć jego tożsamość pozostaje nieznana, jego gest na długo zostanie w pamięci służb ratunkowych.
Poniżej wideo opublikowane przez Jeleniogórską policję
Napisz komentarz
Komentarze