Sobota pełna wyzwań
Pierwsze zgłoszenie dotarło do stacji ratunkowej „Marysieńka”, gdzie rodzic z 7-letnim dzieckiem zgłosił uraz kończyny dolnej u dziecka.
W ciągu dnia doszło także do kilku poważniejszych incydentów:
- Na Przełęczy Karkonoskiej 54-letnia kobieta doznała bolesnego urazu kończyny górnej, wymagając interwencji dwóch zespołów ratowników z Karpacza i Jeleniej Góry.
- W Strzesze Akademickiej 24-letnia kobieta z urazem stawu kolanowego została ewakuowana do Karpacza.
- W okolicach Labskej Boudy ratownicy ewakuowali polskiego turystę, który, wyczerpany i wychłodzony, doznał urazów kończyn górnych.
Wieczorem ratownicy prowadzili akcje po zmroku, w wyjątkowo trudnych warunkach.
Ewakuacja turystów z masywu Wielkiego Szyszaka – dwie osoby zgubiły szlak i nie mogły kontynuować marszu z powodu huraganowego wiatru, zamieci i dużych zasp. Przemieściły się na Czarną Przełęcz i ukryły w chatce. Zostały ewakuowane przez ratowników na czeską stronę, a następnie z pomocą pojazdów Horskiej Służby przetransportowane na Przełęcz Karkonoską i dalej przez ratowników GOPR do Podgórzyna. - opisują zdarzenie ratownicy GOPR Karkonosze.
Kolejne dwie osoby ewakuowano z Martinovej Boudy, które również z powodu zamieci i wiatru schroniły się na Czarnej Przełęczy. W jednej z grup poszkodowanych była kobieta zgłaszająca uraz bioder.
Warunki w górach były tak trudne, że nawet przygotowani turyści, nie dawali rady i wzywali pomocy.
CPR Wrocław przekierowało zgłoszenie od mężczyzny, który nie był w stanie się poruszać z powodu trudnych warunków pogodowych. Mimo odpowiedniego wyposażenia, brak widoczności uniemożliwiał dalszy marsz. Dołączyło do niego czterech kolejnych turystów. Cała grupa została ewakuowana wahadłowo pojazdami śnieżnymi do Schronisko PTTK na Hali Szrenickiej.
Niedziela w Izerskich zamieciach
Kolejnego dnia ratownicy udzielili pomocy rodzinie, która przemoczona i wyczerpana dotarła do Chatki Górzystów po sześciogodzinnym marszu. W innym przypadku ewakuowano parę turystów odnalezioną na Żółtej Drodze niedaleko Drwali – warunki uniemożliwiły im kontynuowanie wędrówki.
W Strzesze Akademickiej ratownicy interweniowali także w sprawie turysty pogryzionego przez psa. Po zaopatrzeniu mężczyzna był w stanie kontynuować swoją wycieczkę.
Apel o ostrożność w górach
GOPR Karkonosze przypomina o konieczności odpowiedniego przygotowania do wędrówek w górach. Śledzenie komunikatów pogodowych, unikanie wędrówek w czasie zamieci i zadbanie o właściwe wyposażenie mogą uratować życie.
– Bezpieczeństwo w górach to priorytet! – podkreślają ratownicy.
W trudnych warunkach górskich każdy błąd może mieć poważne konsekwencje. Bądźmy odpowiedzialni, planując wyprawy.
Napisz komentarz
Komentarze