Od 1910 roku minęło ponad 100 lat, a postulaty kobiet niewiele się różnią. Oczywiście mamy prawa wyborcze, ale już o swoim ciele i macierzyństwie chce decydować za nas Państwo blokując dostęp do nowoczesnej, bezpłatnej antykoncepcji jednocześnie nie zapewniając standardów opieki okołoporodowej, wsparcia dla in vitro czy badań prenatalnych. Kobiety domagają się również rzetelnej edukacji seksualnej, likwidacji klauzuli sumienia, wdrożenia konwencji antyprzemocowej i poprawy sytuacji ekonomicznej. Protesty Polek obejmą dziś 80 miast i są częścią Międzynarodowego Strajku Kobiet organizowanego przez kobiety z 50 krajów.
Niedawno kobiety swym czarnym protestem powstrzymały rządzących przed wprowadzeniem zaostrzeń w ustawie antyaborcyjnej, czy i tym razem uda się przemówić do ich rozsądku?
Napisz komentarz
Komentarze