Ukradł sprzęt ratujący życie
Do zdarzenia doszło w nocy z 14 na 15 marca. Defibrylator znajdował się na budynku gospodarczym przy boisku, gdzie czas spędza dużo mieszkańców Leśnej. 42-latek pod osłoną nocy, zabrał urządzenie i oddalił się w nieznanym kierunku.
Policja szybko namierzyła sprawcę
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Po ustaleniu tożsamości podejrzanego udali się do jego miejsca zamieszkania. Podczas przeszukania znaleźli defibrylator w plecaku mężczyzny. Jak ustalili policjanci, sprzęt nie był mu potrzebny, mężczyzna tłumaczył, że ukradł go dla „satysfakcji”.
42-latek nie kwestionował swojej winy, został zatrzymany i przewieziony do jednostki policji.
Defibrylator wrócił na miejsce
Odzyskane urządzenie przekazano pracownikowi Ośrodka Kultury i Sportu w Leśnej. Teraz o losie 42-latka zdecyduje sąd.
Defibrylator to urządzenie ratujące życie - jego kradzież może kosztować czyjeś zdrowie a nawet życie. Nie kradnij go. - przypomina podkom. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.



Napisz komentarz
Komentarze