Do kolizji doszło na skrzyżowaniu ulic Worcella i Esperantystów.
- Jechałem ulicą Worcella, prosto, na Esperantystów – opowiada nam kierowca biorący udział w zderzeniu. - Z lewej od strony osiedla zatrzymała się kobieta, która chciała jechać na Wojska Polskiego i ustępowała mi pierwszeństwa. W tym momencie wyprzedził ją rowerzysta i z impetem uderzył w bok mojego auta.
Świadkowie twierdzą, że rowerzysta jak na tę pogodę miał sporą prędkość i marne szanse na wyhamowanie. Kiedy uderzył w auto przekoziołkował na drugą stronę samochodu, gubiąc na jego dachu czapkę. Wszystko to wyglądało dosyć poważnie, rowerzysta uskarżał się na ból barku i miał zdarte kolano. Ostatecznie zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, bowiem sprawca kolizji nie odniósł poważniejszych obrażeń. Utrudnienia w ruchu trwały około dwóch godzin.
Napisz komentarz
Komentarze