Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 26 listopada 2024 09:48
Reklama dotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Dziś na wyjeździe z Nowej Karczmy w kierunku Lubania na jezdni zalegała gruba warstwa błota, naniesiona przez zjeżdżające z pola maszyny rolnicze. Ilość naniesionego błota była tak duża, że aby je usunąć konieczne było kilkukrotne zatrzymanie ruchu na DK 30.
Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Według świadków, to co działo się dziś na DK30 tuż za Nową Karczmą przypominało tor off-roadowy. Warstwa naniesionego na drogę błota miejscami miała 10 cm grubości. Po jakimś czasie błoto się ubiło tworząc coś na kształt progu zwalniającego. – Samochody kierowców, którzy nie spodziewali się góry błota i wjeżdżali na nią z dużą prędkością skakały jak na rajdach samochodowych – mówił mam mężczyzna, który od godziny 17. obserwował co działo się na drodze. - Dawaliśmy kierowcom sygnały żeby zwalniali, ale jak to nasi rodacy część była mądrzejsza. Szczęście, że nie doszło do żadnego wypadku – podsumował mężczyzna.

Przez dłuższy czas z górą błota na drodze próbowało uporać się kilku pracowników gospodarstwa rolnego, które było winne całej sytuacji. Kiedy okazało się, że usunięcie błota łopatami potrwa do późnej nocy na pomoc wezwano Fadromę, która zgarnęła grubą warstwę błota. Do usunięcia pozostałości błota wezwano trzy jednostki straży pożarnej z Lubania, które umyły drogę na odcinku ponad 100 m. Ruch w tym czasie musiał być kilkukrotnie zatrzymywany. Prace przy oczyszczaniu drogi trwały ponad trzy godziny.

Gospodarstwo Rolne z Pisarzowic posiada na wyposażeniu zamiatarkę, która zwykle oczyszcza nawierzchnię drogi z błota. Niestety dziś maszyna ta pracowała gdzie indziej. Jak nam tłumaczono, dzisiejszego dnia pola były obsiewane i nikt nie spodziewał się, że zamiatarka będzie potrzebna w Nowej Karczmie.

Jesienią błoto z pół na jezdniach jest prawdziwą plagą. Rolnicy podczas prac polowych często zapominają o obowiązku oczyszczenia kół przed wyjazdem na utwardzoną drogę. Jest to ich obowiązek, bowiem każdy z użytkowników drogi ma obowiązek dbania o jej właściwe utrzymanie. W przeciwnym razie błoto na jezdni tworzy śliską warstwę, która stanowi zagrożenie dla innych, niespodziewających się utrudnień użytkowników.

Niewątpliwie czyszczenie kół maszyn rolniczych jest uciążliwym obowiązkiem, ale koniecznym dla zachowania właściwego bezpieczeństwa. Każdy kto nie stosuje się do tego obowiązku naraża się na odpowiedzialność karną za popełnione wykroczenie w wysokości od 50 do 200 zł oraz odpowiedzialność cywilnoprawną.


Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy

Droga krajowa niczym tor off-roadowy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Paweł 23.11.2016 21:28
Jak jeżdżą cały dzień i mieli by za każdym razem czyścić koła to by z robotą nie wyrobili

Świadek 23.11.2016 20:17
Dobrze, że o tym wspomniano. Wczoraj ok. godziny 16.00, wracając z pracy byłam naocznym świadkiem całej sytuacji. Jadącemu przede mną w stronę Lubaniafiatowi cinquecento wyjechał zza wzniesienia, a z drogi polnej w tym czasie wyjechał ciągnik wraz z osprzętem. Z racji gabarytów wjechał na całą jezdnię wyciągając na kołach i sprzęcie ziemię. Droga została całkowicie zasypana około 10-12cm a dodatkowo naniesione zostały również kamienie. Kierujący fiatem był zmuszony bardzo gwałtownie hamować i slalomem omijać ów feralne miejsce, podobnie jak kolejne auta.Najgorsze w tej sytuacji był sam fakt, że ów miejsce zaczynało się zaraz za wzniesieniem więc kierowcy nie mieli możliwości zareagować odpowiednio wcześniej. Naprawdę całe szczęście, że nie doszło do żadnej niebezpiecznego zdarzenia. W takiej sytuacji przedsiębiorstwo rolne powinno natychmiast zareagować i poprosić o kierowanie ruchem policję lub straż aby jak najszybciej pozbyć się niechcianych zabrudzeń z drogi a nie czekać aż coś się wydarzy, na zasadzie a może nikt nie zauważy.....

Herakliusz 23.11.2016 20:00
Na naszych drogach to normalka. Zabłocona w wielu miejscach dojazdówka do autostrady i przy deszczu ślizgawica. Policja bezradna - nie jest w stanie wymusić na użytkownikach (Agro Farm w Henrykowie) wyeliminowania takich praktyk. Kmioctwo z podlubańskich wsi też nie nabrało kultury europejskiej - biorą tylko europejskie dotacje. A przecież stosowne przepisy zawiera prawo o ruchu drogowym i kodeks wykroczeń.Na szeroko pojętym Zachodzie taki stan jest nie do pomyślenia. Przed każdym wyjazdem na drogę sprzęt rolniczy jest oczyszczony z błota - po prostu myty. Policja ściga wszelkie przejawy i objawy zanieczyszczania dróg. Z czasem i ta kultura do nas dojdzie - jak doszło wiele innych nawyków. Ukłony również do Wójta Gminy Lubań (i innych wójtów) - czas już najwyższy edukować producentów rolnych.

kierowca 23.11.2016 15:28
polska tradycja....po co...na co....sprzątać.

Robert 23.11.2016 11:26
A kogo to obchodzi gdzie jest zamiatarka....przepis wyraźnie mówi , że przed wyjazdem z pola na drogę publiczną pojazd ma być oczyszczony z błota a nie czyścić błoto z drogi... to podobnie jak w przypadku aut.... dopuszczenie do ruchu pod warunkiem , że są sprawne technicznie, mają ważne dokumenty, a nie po wyjechaniu na drogę zastanawiam się gdzie tu zrobić przegląd i kiedy. Dobrze, że przynajmniej straż ogarnia takie sprawy bo inaczej sami byśmy się pozabijali. A przecież mogli być w tym momencie potrzebni gdzie indziej.

gość 23.11.2016 09:35
Kultura rolnika.... a ja muszę pochwalić mojego Radnego z Gminy Wiejskiej Lubań, który również jest rolnikiem i sama osobiście widziałam jak z miotłą i łopatom sprzątał po sobie drogę i to spory kawałek. Można? Można!! Tylko trzeba chcieć.

Herakliusz 24.11.2016 15:41
Potwierdzam - widziałem latem na drodze zwanej ul. Dolną w Uniegoszczy.

Irenka 23.11.2016 09:06
Ta kara od 50 do 200 zł jest śmieszna. Gdyby to było 10000zł, to właściciel pola miałby 10 takich zamiatarek , a tak to taniej posprzątać na koszt podatnika.

Adi 22.11.2016 23:10
Wykopekl byłeś kiedyś w Niemczech ? Tam chociaż są drogi rolnicze i tylko dla tego na landowkach niema takich sytuacji

Herakliusz 24.11.2016 19:14
Bo Niemcy to nieco wyższa kultura.

wykopekl 22.11.2016 22:53
Powinni ponieść koszty przyjazdu PSP. W Niemczech by dowalili im taką karę, że po pracy z automatu by czyścili koła szczotkami.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama