Do kolejnej próby podpalenia czy też zastraszenia, doszło z początkiem czerwca w Leśnej. W nocy w budynku należącym do kuzyna Nieckarzy rzucono przedmiotem przypominającym petardę. Przedmiot eksplodował kilkukrotnie, mogąc podpalić zaparkowany na podwórku samochód i sam budynek.
Tym razem zastraszanym był właściciel zakładu pogrzebowego, który filię placówki prowadzi w Lubaniu w lokalu wynajmowanym właśnie od rodziny Nieckarzy. Po tym zdarzeniu rodzina przypomniała sobie o rozmowie sprzed pięciu lat, kiedy to właściciel jednego z konkurencyjnych zakładów pogrzebowych miał kierować groźby podpaleń pod ich adresem. To rzuciło nowe światło na serię podpaleń. Niestety i tym razem lubańska policja nie popisała się przed dziennikarzami Uwagi TVN. Komendant odmówił komentarza przed kamerami, co reporterzy skrzętnie wykorzystali.
Cały materiał Uwagi TVN zobaczycie pod TYM linkiem.
Napisz komentarz
Komentarze