„Świecka szkoła” to inicjatywa obywatelska. Chętni zbierają podpisy od osób, które chciałyby, aby przez sejm przeszła ustawa zabraniająca finansowania lekcji religii z publicznych pieniędzy. Aby projekt takiej ustawy był w ogóle rozpatrywany przez parlamentarzystów poprzeć go swoim podpisem musi przynajmniej 100 tysięcy osób.
- To nie jest akcja antykatolicka czy antyreligijna, jesteśmy absolutnie za tym, żeby religia odbywała się w szkołach, ale po zajęciach zasadniczych, a nie podczas planu lekcji. Chcemy też, by była finansowana przez Kościół – tłumaczy mediom Błażej Lenkowski z Inicjatywy Ustawodawczej „Świecka szkoła”.
Akcja mimo wszystko budzi sporo kontrowersji zarówno w kraju jak i w naszych lokalnych środowiskach. Tak było np. w Gryfowie Śląskim. Ogłoszenie społeczne dotyczące inicjatywy obywatelskiej „Świecka szkoła” opublikowane zostało na łamach Kuriera Gryfowskiego – gazety wydawanej przez tamtejszy samorząd. Była to krótka notka informująca o akcji i zachęcająca do zbierania w tej sprawie podpisów. Okazuje się, że zdaniem niektórych tego typu treści nie powinny pojawiać się w samorządowych mediach. Radna Bożena Burak, reprezentująca w miejscowym samorządzie Prawo i Sprawiedliwość, poprosiła wydawcę pisma – dyrektor biblioteki Marzenę Wojciechowską - o wyjaśnienie, na jakich zasadach wspomniane ogłoszenie zostało opublikowane na łamach biuletynu samorządowego, sugerując, iż tego typu treści nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej. To zapewne dopiero przedsmak konfliktu, bowiem przeciwników jak i zwolenników akcji jest całkiem sporo.
My już dziś pytamy co Wy sądzicie na ten temat. Odpowiadajcie w naszej sondzie.
Napisz komentarz
Komentarze