Takich zresztą cykli demograficznych miasto doświadczyło na przełomie dziejów. W pierwszej połowie XV w. Lubań liczył około 5 tysięcy mieszkańców i tak aż do połowy XIX w. Jego społeczność oscylowała, po różnych wahaniach, na zbliżonym poziomie. Na przykład w 1843 r. nasz gród liczył 5,8 tysiąca ludzi. Za tymi ruchami kryły się najczęściej różne kataklizmy dziejowe. Pierwszy znaczący wzrost liczby mieszkańców związany z postępującą industrializacją, miał miejsce pod koniec XIX w. wtedy na przykład w 1895 roku stan jego społeczności wynosił 12,2 tys. mieszczan. Te same przyczyny, sprawiły, że 1939 roku było ich już 17,5 tys. Niestety czas zawieruchy wojennej spowodował, że zasiedlenie miasta radykalnie spadło i dopiero w latach 60-tych ubiegłego wieku, oczywiście już z polskim żywiołem osadniczym, zbliżyło się do stanu przedwojennego.
Po tym nastąpił w miarę systematyczny wzrost liczby mieszkańców. Miasto dawało pracę, budowało osiedla mieszkaniowe i ściągało różnych przybyszy. Ten proces zresztą gorliwie wspierano metodami administracyjnymi, przyłączając do Lubania części sąsiednich miejscowości. Swoje apogeum demograficzne miasto osiągnęło w 2011 roku, kiedy jego liczbę mieszkańców oszacowano na 24,3 tys. ludzi. To rekord i niestety kres naszych możliwości. Wszystko wskazuje, w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej, że będzie już tylko gorzej.
Obecnie liczba lubanian w ciągu zaledwie trzech lat spadła do poziomu niecałych 21 tys. To regres rzędu około 4% rocznie, wyludniamy się, a więc metropolią nie będziemy. Za tym spadkiem stoi przede wszystkim ujemny przyrost naturalny, bardzo duża emigracja, a także mają tu miejsce procesy urbanizacyjne. Choć są one typowe dla dużych miast to i u nas dają znać o sobie, chodzi tu o wyprowadzki do miejscowości podmiejskich takich jak Pisarzowice, Jałowiec, Zaręba, Kościelniki, a nawet Henryków i Włosień i nie jest to małe zjawisko. Kiedy w mieście społeczność się kurczy „w obwarzanku lubańskim” odnotowujemy jak na razie ograniczone ruchy demograficzne.
Wyludnianie się miasta to poważny problem nie tylko administracyjny czy urbanizacyjny, ale także społeczny. Wiąże się on ze zmianą struktury wiekowej mieszkańców. Ubywa ludzi młodych, przybywa starszych. Stajemy się miastem seniorów, którzy są grupą wiekową o specyficznych potrzebach. Demografia Lubania rodzi więc różne problemy, z którymi przyjdzie się nam zmagać jeszcze przez długie lata.
Napisz komentarz
Komentarze