Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
niedziela, 24 listopada 2024 06:50
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Szykuje się nam Eldorado?

O budowie parku na Kamiennej Górze, strategii rozwoju naszego miasta i planach na przyszłość Lubania rozmawiamy z burmistrzem Lubania Arkadiuszem Słowińskim. Zapraszamy do lektury. 
Szykuje się nam Eldorado?

Przed wyborami pojawiły się zapowiedzi powstania centrum rekreacyjno-turystycznego na Kamiennej Górze i właściwie do dziś nie dowiedzieliśmy się nic więcej. Czy można już coś powiedzieć na temat tego projektu? 

To nie jest tak, że nic nie jest i nie było robione. Odbyliśmy już dwa spotkania z doktorem Jerzym Sporkiem (link). Pokazują one poważne podejście do zapowiedzi, że z Kamiennej Góry chcemy zrobić jeden z filarów rozwoju dla naszego miasta. Jednak, aby rozpocząć działania potrzebna nam jest opinia dendrologiczna, bo park jest objęty ochroną konserwatorską. Musimy także się zastanowić do jakiego czasu wrócić z parkiem.

To wiemy już po wspomnianych spotkaniach.

To ma znaczenie. Na następnym spotkaniu chcemy już przygotować obszary, w których potencjalnie będzie można inwestować. Chodzi o miejsca wykraczające poza dotychczasową rekreację, czyli spacer po parku. Nie jest też tak, że nie ma zainteresowania tymi terenami, które chcemy zagospodarować. Już są osoby, z którymi prowadzimy rozmowy. Gdy budowaliśmy nasz program wyborczy to już wtedy mieliśmy wnioski potencjalnych inwestorów o pewne działki, tereny. Są więc już podmioty wyrażające chęć i wolę do realizacji projektów z samorządem, które mają doprowadzić do budowy szeroko pojętego parku rekreacyjno-turystycznego. Przy czym mając na myśli tę nazwę nie chodzi nam o obraz jaki został przedstawiony na portalu eLuban – link, bo był on bardzo daleko przesadzony. Chodzi o miejsca, które mają funkcjonować dla mieszkańców powiatu i dla tych, którzy do nas przyjadą. Ale apeluję o cierpliwość, dużo cierpliwości i wyrozumiałości. Potencjalnego inwestora bowiem łatwo „spłoszyć”.

Czego konkretnie możemy oczekiwać? 

Na dzień dzisiejszy została złożona już poważnie brzmiąca oferta. Przygotowaliśmy aktualne wyceny działek, przesłaliśmy je do firmy i oczekujemy na odpowiedź. Póki co nie mogą nic więcej powiedzieć na ten temat.  A co do bieżących spraw związanych z Kamienna Górą. Przed nami kolejne spotkanie z doktorem Sporkiem, które odbędzie się za niecały miesiąc. Da ono już bardziej szczegółowe odpowiedzi. Pokażemy, które obszary mogą liczyć na konkretne zagospodarowanie, wtedy będziemy wiedzieli jak dokładnie w przyszłym roku wykonać podłączenia i np. będziemy mogli przystąpić do wypompowywania wody z kociołka czy budowy systemu odwadniającego,  bo że trzeba to zrobić już wiemy. 

Chcielibyśmy także zapytać o czas realizacji samych założeń. Wiemy, że zanim zacznie się sama rewitalizacja drzewostanu wykonane zostać muszą wszystkie przyłączą, należy wydzielić działki itd. Według dr Sporka tylko uporządkowanie sfery dendrologicznej może zająć blisko trzy lata. Jak więc wyglądają ewentualne terminy?

Oczywiście część przyłączy już jest wykonana. Sama realizacja tych założeń programu wyborczego i rewitalizacja parku to nie są miesiące. Trzeba mieć tutaj dużo cierpliwości. To także należy otwarcie powiedzieć mieszkańcom. Tego projektu nie można zrealizować w ciągu roku czy dwóch, jakby sobie tego co niektórzy życzyli. A przyczyny są oczywiste – choćby proceduralne. Choćby wycinka drzew, które wiemy, że są chore i tego wymagają -potrzebujemy odpowiednich pism i zgód na to.

Nasi czytelnicy cieszą się, że są plany aby park ten rewitalizować, ale zauważają, że problem jest tu i teraz. Chodzi o ścieżki, które zostały rozebrane. Pojawia się błoto i nie da rady nawet po parku się przespacerować. Podobno był to wymóg konserwatora zabytków. 

Tak rzeczywiście było. I jak podkreślają także eksperci, jeżeli chodzi o założenia parkowe takich miejsc jak Kamienna Góra, wymagana jest likwidacja dotychczasowej nawierzchni w postaci asfaltu. Nie stosuje się także kostki brukowej, choćby z uwagi na jej ograniczona przesiąkalność. Aktualnie wymaga się stosowania tzw. żwirku. Docelowo będziemy chcieli, tam gdzie to możliwe, zastąpić asfalt wymaganym materiałem. Tak jest w wielu miejscach. Wystarczy spojrzeć na park w Görlitz czy Park Mużakowski. To rozwiązanie aktualnie jest stosowane powszechnie. Przy czym to nie jest nasz wymysł, ale wymóg konserwatorski i tak już będzie musiało zostać.

Strategia Miasta Lubań na lata 2014-2024 – o tym dokumencie słyszmy bardzo często od ponad roku, ale do dziś nie mamy okazji się z nim zapoznać. Były spotkania, konsultacje, wyjazdy i… cisza. 

Żeby mieć jasność - strategia jest spisana. Tyle tylko, że tego dokumentu nie przyjmuje burmistrz, ale rada miasta. Chcemy najpierw zapoznać radę z założeniami. Gdy dostaniemy zielone światło, ponownie zwrócić się do mieszkańców, by po raz kolejny zaopiniowali te zapisy. I dopiero wtedy niech ta strategia jako dokument naprawdę poważnie traktowany przez władze samorządowe będzie realizowany. Jesteśmy pewni, że takie przygotowanie spowoduje, że odpowie on na realne potrzeby, ale będzie także możliwy do zrealizowania. Można przecież wymyślić cuda, ale trzeba pamiętać, że musimy być w stanie przy naszych możliwościach ( i ograniczeniach) wprowadzić je w życie.

To ważny dokument z punktu widzenia mieszkańców, bowiem dzięki niemu dowiemy się w jakim kierunku zmierzać będzie Lubań. Jesteśmy bardzo ciekawi kierunków – czy miasto dalej będzie ukierunkowane na turystykę, która przez lata nie wychodzi czy może będzie szło w rozwoju gospodarczy, który co by nie mówić chyba idzie lepiej?

To prawda, ale działo się tak, ponieważ przez lata nie wzmacniano tych walorów turystycznych, które tutaj są np. mało kto z nas wie, że Wieża Bracka jest największym obiektem kamiennym w Polsce. Warto by było to światu powiedzieć. 

Czyli w naszej strategii dominować będzie turystyka? 

To będzie ważny element, ale nie będziemy skupiać się tylko i wyłącznie na nim. Nie chciałbym aby zapanowało przekonanie, że mówimy jedynie o Kamiennej Górze i turystyce. To są dwa ważne działy, ale rozwój miasta to nie tylko i wyłącznie to. 

To może o gospodarce też trochę pomówmy. Od wielu lat mówi się o zachodniej obwodnicy miasta. Miałaby to być droga łącząca m.in. firmę Automatec z łącznikiem autostrady A4,  a dookoła niej uruchomione zostałyby nowe tereny inwestycyjne w bardzo korzystnym komunikacyjnie miejscu. Czy ten projekt doczeka się w końcu realizacji? 

Aktualnie ukończony został dojazd do firmy Automatec od ulicy Esperantystów. To dla nas dobra wiadomość, bo przeniósł się tam duży, rozwijający się przedsiębiorca. Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, kiedy wybudowana zostanie sama obwodnica. Wraz ze starostą Walerym Czarneckim będziemy się wkrótce spotykać z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad aby upewnić się, że plany na ten rok obejmujące budowę ronda przy zjeździe na autostradę zostaną zrealizowane. To jest podstawa, aby rozpocząć jakiekolwiek prace z naszej strony. Jeżeli nie mamy tam zapewnionego zjazdu to każde ciągnięcie tam traktu mija się z celem. Kolejnym kłopotem jest uregulowanie stosunków prawnych z Agencją Rynku Rolnego. Przypominam, że w pewnym czasie grunty w tym rejonie były wykupywane pod budowę drogi, ale po 10 latach musimy niewykorzystane grunty oddać z powrotem. W niektórych przypadkach okres ten już minął. Musimy więc je oddać i po raz kolejny po nie wystąpić, ale to sprawa drugorzędna względem budowy ronda. Najważniejsze jest uzyskanie wsparcia województwa, ale to nie zostanie nam udzielone jeżeli nie udowodnimy, że jest to sprawa dotycząca naszego rozwoju gospodarczego – to bardzo ważny wymóg. Ten może przez nas zostać spełniony, bowiem nie jest tajemnicą, że niedaleko nowopowstałego zakładu już zostały sprzedane tereny pod kolejną firmę. 

Wybudowany został Automatec, zgodę na działalność w strefie otrzymała firma Kosikowski & Kresky i pojawić się ma kolejny zakład – szykuje się nam Eldorado? (śmiech)

W Lubaniu mamy dobry klimat do inwestowania… I przedsiębiorcy to czują. Ja powiem uczciwie. To może brzmieć zabawnie, ale wystarczy przyjrzeć się faktom, np. oficjalnym dokumentom dotyczącym bezrobocia w naszym mieście w minionym roku. Wielu powie, że pokazują one suche statystyki, że zamazują rzeczywistość, ale co możemy się z nich dowiedzieć? W naszym mieście od 2001 roku nie było jeszcze tak niskiej skali osób bezrobotnych. Ba! Mamy wskaźnik poziomu bezrobocia w okolicach 6,9%, (wskaźnik liczby bezrobotnych do liczby mieszkańców w wieku produkcyjnym) czyli bardzo niski. W liczbach bezwzględnych jest to 957 osób, podczas gdy w 2001 r. było to 2655 osób, a w 2010 r. – 1629 osób. Ja zdaje sobie sprawę, że zaraz pojawią się głosy sarkazmu czy oburzenia, że wszystko przez to, że wiele osób, w tym młodzież ucieka, bo wyjechała… Wskaźniki i statystyki odnoszą się jednak do konkretnego tu i teraz. 

Na naszym portalu już toczyły się dyskusje na ten temat. Wychodzi na to, że ludzie są chętni do pracy, ale nie chcą pracować za 1200 zł, a dodatkowo sporo osób zarejestrowanych w urzędzie pracy nie poszukuje zatrudnienia a liczy jedynie na ubezpieczenie. 

Coś w tym może być, bowiem ubiegły rok zamknęliśmy po raz pierwszy wpływem z podatku PIT wyższym niż prognozowany przez ministerstwo finansów. Nigdy wcześniej się tak nie zdarzyło. To też pokazuje, że mieszkańcy Lubania pracują i znajdują pracę. Ja wiem, że czasami ona nie jest satysfakcjonująca, ale dane te obrazują co się dzieje. Możemy się z tym zgadzać, bądź nie. Możemy krytykować Powiatowy Urząd Pracy, ale pewna poprawa jest.  To może cieszyć, tym bardziej, że jak wiadomo, gdy będzie rosła liczba miejsc pracy, będzie rosła konkurencja i w efekcie podniosą się także zarobki.    

Niewątpliwe ważna dla naszego miasta jest współpraca z lokalnymi samorządami. Wiemy, że nie zasiada Pan już w zarządzie Związku Gmin Kwisa. Kiedy był on zakładany słyszeliśmy, że będzie to świetne rozwiązanie, które pozwoli nasz region rozpracować, ułatwi współprace. Teraz przez nieprzystąpienie do schroniska wygląda na to, że całe przedsięwzięcie opuszczamy.

Proszę dać przykład z przeszłości jakiegoś spektakularnego przedsięwzięcia Związku? Ale wracając do sedna. Mówienie o tym, że współpracy nie ma jest nieprawdziwe. Gdyby rzeczywiście jej nie było nie udałoby się stworzyć w Lubaniu Regionalnej Instalacji Przewarzania Odpadów Komunalnych dla 14 gmin. Nie byłoby np. porozumienia z gminą Siekierczyn w sprawie rozliczania cen wody i ścieków. Nie zgadzam się co do jednego ze Związkiem Gmin Kwisa. Ja muszę dbać o miejskie finanse i to jest dla nas jasne – taniej jest nam oddawać bezdomne zwierzęta do Jeleniej Góry. Teraz czekamy na szczegółowe wyliczenia i decyzje w tej sprawie podejmą miejscy radni. Ja sobie wyobrażam, że poza schroniskiem, które jest ważnym elementem łączącym gminy, bo rozwiązuje ich problem, to również na obszarach objętych działalnością związku realizujemy wspólnie działania mające na celu zwiększenie naszej atrakcyjności. Ja powtarzam i powtarzałem to jak mantrę na spotkaniach, że nie wykorzystujemy potencjału Kwisy. Pojedyncze samorządy starają się coś robić, ale brak jest szerszej współpracy. To dla mnie jest niezrozumiałe, bo to jest potencjał, który można wykorzystać. Możliwa jest budowa infrastruktury na Kwisie tak jak na Bobrze dla kajakarzy i osób chcących aktywnie spędzać czas nad wodą. Warto przypomnieć, że ze Związku wypisał się Świeradów, który nie mógł znaleźć zrozumienia dla swoich pomysłów, czyli np. budowy i rozbudowy ścieżek rowerowych. A to też potencjał niewykorzystany. Ja nie chciałbym, aby działalność związkowa istniała jedynie w obrębie schroniska, abyśmy stali się wyłącznie swoistą Radą Nadzorczą dla tego przedsięwzięcia, dlatego też podjąłem decyzję, że nie chce dłużej być w zarządzie tego związku.

Poza współpracą z lokalnymi samorządami to kolejnym ważnym elementem jest także umiejętność lobbowania u władz wojewódzkich. Czy ma Pan osoby odpowiedzialne za walkę o naszą miejscowość na wyższych szczeblach? – często niezbędnych do realizacji niektórych inwestycji.  

To nie jest tak, że nikt nie stawia się za nami w województwie. W sejmiku wojewódzkim zasiada m.in. Kazimierz Janik, który został wybrany z naszego najbliższego regionu – wcześniej był wójtem gminy Zgorzelec. Mam kontakt naprawdę z wieloma politykami szczebla wojewódzkiego i naprawdę nasze potrzeby są dostrzegane i realizowane, dlatego płynie do nas szeroki strumień pieniędzy. Często niestety nie jest to doceniane przez samych mieszkańców. W ostatnim czasie wystarczy choćby wspomnieć o zakończonym remoncie, termomodernizacji GM nr 1 czy otwartym kilka dni temu PSZOK, który sfinansowany został w dużej mierze ze środków unijnych.

To może rozmowę zakończmy mniej odległymi planami. Co ciekawego czeka Lubań w 2015 roku? 

Sam chciałbym to wiedzieć (śmiech). Mam nadzieję, że nie wydarzą się żadne nieszczęścia – powodzie, wichury itp. Oczywiście w budżecie znalazło się kilka inwestycji, na które czekają mieszkańcy. Poza tym w tym roku mamy m.in. 25-lecie istnienia samorządu, które na pewno warto świętować czy 150 lat kolei w naszym regionie. Poza tym dużo zależy od aktywności samych mieszkańców. Już teraz pojawia się wiele obywatelskich inicjatyw, które nas cieszą i które z całą pewnością będziemy wspierać.  

Dziękujemy za rozmowę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kamyk 17.02.2015 21:22
bida w mieście, brak pracy powoduje ucieczkę z Lubaniatrudno bawić się jak nie ma co jeść i gdzie mieszkaćchętnie wróciłbym do Lubania, ale trudno się żyje bez pracy

Romina 12.02.2015 04:01
Może już czas na obniżkę stawek za śmieci które są najdroższe w rejonie !

ola 15.02.2015 11:36
Póki co to czas na podwyżkę stawek za wodę. I to już niebawem. Nie rozumiem dlaczego podnosi się stawki, skoro Spółka osiąga spore zyski i przy obecnych niemałych zresztą cenach!

Dowodca 11.02.2015 22:58
Szanowny Panie Arkadiuszu,Wiem, ze jest Pan bylym nauczycielem historii, natomiast moze warto spojrzec realnie na cala sytuacje w miescie Luban jesli chodzi o znalezienie pracy. Nie nalezy patrzec na statystyki poniewaz one nie odzwierciedlają rzeczywistości. Mnostwo moich znajomych wyjechalo do innych miast w Polsce i za granicą. Spójrzymy realnie, po co nam parki, tereny rekreacyjne skoro wystarczy TYLKO wejsc na strone pracuj,pl i inne portale pracy - wpisac w wyszukiwarkę Lubań i zobaczyć co się dzieje z ofertami pracy. My jako mlodzi ludzie możemy iść po studiach do pseudo placówki franczyzowej Banku i żerować na ludzkiej biedzie oferując ludziom starszym, z długami kredyty wysoko oprocentowane z kruczkami w umowach (pracownik takiej placówki dla Pana informacji zarabia najniższą krajową, plus prowizje za oszukanie). Co z tego, że powstał automatec - skoro wyłącznie znajdzie tam pracę kilku inżynierów i nikt poza tym. Urzędy są obstawione swoimi jeszcze za czasów K.R i nikt z przeciętnych mieszkanców nie ma tam wstępu. To jest bardzo drażliwy temat - odpowiada Pan bardzo dyplomatycznie, nie dając żadnych konkretów poza kolejnymi budowami parków, terenów rekreacyjnych które nic nie zmienią. Po co Nam, mieszkańcom kolejne parki skoro musimy wyjeżdzac za pracą. Zgadzam się, ze parki są potrzebne dla ludzi którzy potrzebują przejśc się etc..Dlaczego skoro miasto ma inwestować MLN zl nie mozna tego przeznaczyc zamist na kolejne boisko, park itp na np uzbrojenie działek, budowę dróg, zachętę inwestorów i ogólnie marketing. Nie patrzmy że firma automatec tworzy miejsca pracy - to jest złudne. To jest chwyt marketingowy.Z poważaniemMam nadzieję, Panie Burmistrzu, że postara się Pan ustosunkować do mojej wypowiedzi, skoro jest Pan współtwórcą tego posta.

Boski Roman 11.02.2015 18:49
Arkadiusz ma 4 lata aby coś zrobić konkretnego w tym mieście jak się nie sprawdzi ludzie go pożegnają jak poprzednika.

e2s 11.02.2015 16:35
Obecny burmistrz ma przed sobą kolejne 4 lata (4 już zanim) teraz musi pracować dość ciężko bo musi nadrobić stracony czas przez poprzednika rowińskiego, który zmarnował miastu 8 lat Lubań i jedyne co zrobił to 30 milionów długu i z Lubania zadupie bo nie można nazwać wielkim sukcesem kilka marketów i stacji benzynowych. W sumie wyjdzie w praniu po tych 4 latach czy mamy w plecy 16 lat nawet za Zgorzelcem czy pójdzie coś do przodu.

marc66 11.02.2015 16:29
Panie burmistrzu, niech Pan załatwi sprawę parkingu prz Urzędzie skarbowym.Czy naprawdę taki duży parking (jak na centrum Lubania) musi być zamknięty w niedzielę i święta, przecież koszty jego utrzymania z tego tytułu nie wzrosną !!!Niech się Pan umówi z naczelnikiem US na wódkę i sprawę załatwi.Trzymam kciuki !!!!

reto 11.02.2015 15:55
Panie burmistrzu . Czy może na Pan zadeklarować, że nie zamknie Pan żadnej szkoły? Bo Pana radni maja na to wielka ochotę!

Sansui 11.02.2015 16:18
Kto ma się uczyć w tych szkołach ... ??Może zrobić 15 osobowe klasy .?? fakt, zawsze to jakieś wyjście.ROTFL & LOL

e2s 11.02.2015 16:22
przecież to logiczne skoro idzie niż demograficzny to po co tyle szkół na Lubaniu?? nauczyciele mają pobierać pieniądze i mówić do pustych ławek ?

Sansui 11.02.2015 17:36
Aaaa pobierać to "lubiom lubiom" ;) i wiecznie im "mauo mauo" .

Boski Roman 11.02.2015 18:40
każdy lubi

Andrzej 11.02.2015 15:20
Pytanie Szanowny Panie,Kiedy zostaną sprzątnięte zeszłoroczne liście zalegające chodnik na ul. Zawidowskiej (od głównej bramy "starego" szpitala w kierunku "nowego" szpitala)?Z wyrazami szacunku -Andrzej ZygmuntowskiOdpowiedź:Szanowny PanieUlica Zawidowska jest drogą wojewódzką. Na administratorze drogi spoczywa obowiązek sprzątania drogi wraz z przylegającym do niej chodnikiem. Sprzątanie więc na tym odcinku należy do Dolnośląskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich we Wrocławiu.Szanowny Panie Burmistrzu,Cytowana powyżej odpowiedź kompromituje Pana. Od kiedy to chodnik przynależy do ulicy? A może to nieprawda, że "Gmina Miejska Lubań od 2008 roku jest właścicielem części terenu (działka 65/26) tj. patrząc na bramę "starego" szpitala po lewej stronie?

DU 11.02.2015 20:22
USTAWA o utrzymaniu czystości i porządku w gminachArt. 5. 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez:...4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych;...Art. 9u. 1. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawuje kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów ustawy.Art. 10. 2. Kto nie wykonuje obowiązków wymienionych w art. 5 ust. 1 – podlega karze grzywny.w Lubaniu te przepisy nie obowiązują, jak i inne zresztą. Wiadomo DEMOKRACJA PO LUBAŃSKU.

Sansui 11.02.2015 13:37
"W naszym mieście od 2001 roku nie było jeszcze tak niskiej skali osób bezrobotnych."-bo wyjechali Niemcom myć dupy-nie rejestrują się jako bezrobotni , bo i po co ? , ubezpieczenie zazwyczaj mają współmałżonka. "Wskaźniki i statystyki odnoszą się jednak do konkretnego tu i teraz."Papier wszystko przyjmie, tak samo jak to że w 2013r w Lubaniu było 22tyś mieszkańców , chyba po dobrej flaszce jak co 3ci będzie się dwoił to będzie 22tyś.

Arek 11.02.2015 19:34
ciekawe jaki turas to tobie kiedyś będzie mył dupe

Sansui 11.02.2015 20:58
Biorąc pod uwagę tak modne statystyki i wskaźniki sądzę iż wcześniej zdechnę na raka i nie będę korzystał z pomocy tego typu a nawet jeśli to po środkach zaawansowanej farmakologii i tak będę widział różowe słonie a nie twarz turka tudzież innego cygana.

Mieszkaniec 11.02.2015 12:18
Panie Burmistrzu. Wiemy, że pan to czyta i wspomniał pan o ścieżkach rowerowych. W innym temacie jeden z czytelników nasunął pomysł aby kolarze z Kwisy trenowali na poligonach a nie w parku na kamiennej ,, pewnie zaśniedziały dziadek,, .Ponieważ też jeżdżę rowerem , może nie klubowo lecz amatorsko dla siebie , ale często chcąc ,,poszaleć,, wybieram się do Świeradowa na singletreki. Czy jest szansa aby w Lubaniu zagospodarować np teren poligonu i utworzyć takie wyczynowe ścieżki ,,single treki,,. Tym bardziej , że w Lubaniu istnieje klub z którego wywodzili się zawodnicy osiągający duże sukcesy w czołowych klubach , jak i dużo innych klubowiczów osiąga sukcesy o czym czytamy. .

Lubaniak 11.02.2015 12:14
Myślę że dobrym pomysłem byłoby postawienie na Kamiennej Górze wieży widokowej.W Niemczech jest wiele takich obiektów budowanych z drewna np.nad jeziorem Felixsee,a i w Polsce też są np.w Łęknicy na terenie dawnej kopalni węgla brunatnego.A co z zagospodarowaniem Domu Solnego?.

Łukasz Misurski 11.02.2015 12:56
Przecież Dom Solony został już zagospodarowany :D Jest tam parking na urzędowe samochody ;)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Chagall
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama