Jak donosi nasz czytelnik "POLECIAŁY DWIE GŁOWY Dyrektor Okręgowy z Wrocka i Dyrektor z Aresztu w Lubaniu”. I faktycznie linki podane przez czytelnika prowadzą do oficjalnych stron służby więziennej gdzie w Aktualnościach widnieją dwa komunikaty personalne, poniżej przedstawimy ich treść:
2015-02-05 02:54
Z dniem 5 lutego 2015 roku Minister Sprawiedliwości, na wniosek Dyrektora Generalnego Służby Więziennej odwołał płk. Ryszarda Godylę, ze stanowiska dyrektora okręgowego Służby Więziennej we Wrocławiu. Z dniem 6 lutego 2015 roku Minister Sprawiedliwości, powierzył pełnienie obowiązków na tym stanowisku, ppłk Krystynie Zuwale, zastępcy dyrektora okręgowego Służby Więziennej we Wrocławiu.
2015-02-05 02:54
Z dniem 5 lutego 2015 roku Dyrektor Generalny Służby Więziennej odwołał mjr. Krzysztofa Stodolnika ze stanowiska dyrektora Aresztu Śledczego w Lubaniu i delegował do czasowego pełnienia służby na tym stanowisku, od dnia 6 lutego 2015 roku, mjr. Szczepana Ociepę, zastępcę dyrektora Aresztu Śledczego we Wrocławiu.
3 lutego 27 letni osadzony Adrian K. podczas typowego spaceru przebił się przez siatkę placu spacerowego i błyskawicznie pokonał pozostałe zabezpieczenia, dostając się na mur, z którego zeskoczył - mówi por. Mariusz Jastrzębski Rzecznik Dyrektora Okręgowej Śłużby Więziennej.- funkcjonariusze błyskawicznie podjęli czynności służbowe i ruszyli w pościg. W tej chwili współpracujemy z Policją i strażą miejską tak więc cały czas poszukujemy tego osadzonego.
Jak podają wszystkie media statystyki mówią iż 90% podobnych uciekinierów zatrzymywanych jest w ciągu 48h, tym bardziej, że podobne ucieczki zdarzały się też w naszej okolicy i rzeczywiście tak było.
Natomiast w tym przypadku minęło już grubo ponad 48 godzin od ucieczki, a służby jakoś nie chwalą się ujęciem zbiega. Wnioski z tego są proste „poleciały głowy „ bowiem Adrian K. wymknął się już po raz drugi, tym razem, statystykom.
Napisz komentarz
Komentarze