Jedną z nich jest ulga internetowa. Traktuje się ją jako zanikającą. Bardzo zmniejszyła się liczba osób, które mają do niej prawo. Wynika to z faktu, że można z niej korzystać tylko przez dwa lata kolejno następujące po sobie i przysługuje ona jedynie tym, którzy wcześniej jej nie stosowali – mówi Małgorzata Sator z warszawskiego Urzędu Skarbowego. Podatnik w ramach tej ulgi ma prawo odliczyć w roku podatkowym kwotę nieprzekraczającą 760 zł.
Z ulgi o charakterze budowlanym i mieszkaniowym mogą skorzystać wyłącznie osoby, które mają tzw. prawa nabyte, a nie dokonały odliczeń w latach wcześniejszych, ponieważ nie wystarczyło na ten cel dochodu lub podatku.
Formą darowizny, która funkcjonuje od lat i z której podatnicy chętnie korzystają, jest ulga z tytułu wydatków ponoszonych na cele rehabilitacyjne. Skierowana jest zarówno do niepełnosprawnych, jak i osób, na których utrzymaniu pozostają chorzy. „Najbardziej powszechne ulgi z tytułu wydatków rehabilitacyjnych dotyczą zakupu leków, użytkowania samochodu osobowego, pobytu w sanatorium oraz zakupu indywidualnych narzędzi i sprzętu niezbędnego w wykonywaniu codziennych czynności życiowych” – wyjaśnia ekspertka.
Warto pamiętać, że wybór sposobu opodatkowania (indywidualne czy małżeńskie) w żaden sposób nie ogranicza naszego prawa do ulgi ani jej kwoty. „Zasady te związane są ściśle z nami i naszymi dochodami, a nie z tym, w jakiej formie się rozliczamy. Oczywiście istnieją odliczenia, które nie przysługują osobom korzystającym z opodatkowania w pewnych formach zryczałtowanych, np. karta podatkowa, ryczałt od przychodów ewidencjonowanych czy podatek liniowy, ale to dotyczy działalności gospodarczej” – podkreśla Małgorzata Sator.
Napisz komentarz
Komentarze