53-letni Wiktor P. przed wyjazdem do Szwajcarii zamieszkiwał w Nowej Soli. Do zabójstwa doszło 5 września 2012 w szwajcarskim miasteczku Frenkendorf. To właśnie tam w poszukiwaniu pracy pojechał podejrzany.
Mężczyzna zamordował Bośniaczkę, Milenę A., z którą był w związku. Utrzymuje on, że Milena była mu dłużna prawie 60 tys. franków szwajcarskich, ale nie chciała oddać długu. Po zabójstwie mężczyzna wrócił do Polski. Jak przyznaje wielokrotnie próbował popełnić samobójstwo. W końcu zgłosił się na komendę policji w Nowej Soli, bo gryzło go sumienie.
Wiktorowi P. grozi nawet dożywocie. 53-latek przyznał się do winy, ale w sądzie twierdzi, że zabójstwa nie planował. Proces ruszył w sierpniu ubiegłego roku, a na jednej z rozpraw biegły lekarz, potwierdził, że Wiktor P. zadawał ciosy nożem z dużą siłą. Dwukrotnie przebiły one kości - mostek i żebra. Możliwe jest, że jeszcze dziś usłyszymy wyrok w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze