Całą sprawę opisaliśmy w artykule „Piłeś? Jedź, ale się nie przyznawaj!”. W skrócie chodzi o sprawę dwóch policjantów, którzy "pod wpływem" jechali samochodem i wpadli nim do rzeki. Śledztwo zostało umorzone, bowiem obaj zaprzeczyli, że prowadzili ten pojazd. Prokuratura w Lubaniu nie była w stanie ustalić, który z nich prowadził i sprawca pozostał bezkarny.
- Obaj policjanci nadal pracują - mówi dla Gazety Wrocławskiej Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze - Podstawą do wyciągnięcia wobec nich konsekwencji służbowych byłaby decyzja prokuratury. Wobec umorzenia przez nią sprawy, nie było podstaw do ukarania funkcjonariuszy.
Jak donosi Gazeta Wrocławska po zamieszaniu medialnym komendant wojewódzki policji zdecydował o wszczęciu postępowania administracyjnego zmierzającego do zwolnienia ze służby policjantów.
Napisz komentarz
Komentarze