Remontem tym zajmuje się Powiatowy Zarząd Dróg, który wymienia chodniki na tym odcinku. Jak udało nam się dowiedzieć znaki zakazu parkowania zostały ustawione na odcinku ulicy Mickiewicza od ul. Dąbrowskiego do alei Kombatantów tylko na czas trwania prac. Wszystko, przez to, że remont chodnika utrudniał parkowanie. Kierowcy przesuwali się coraz bliżej środka jezdni i uniemożliwiali przejazd oraz stwarzali zagrożenie. Stąd zakaz. Według PZD przepis utrudnia życie głównie urzędnikom pracującym w położonych tam jednostkach. Nikt zamieszaniem się jednak nie przejął. Kierowcy swoje nawyki kontynuują o czym świadczyć może cały korowód zaparkowanych tam samochodów. Dziwić może, że Straż Miejska oraz Policja przepisów tych nie egzekwują lub robią to nieskutecznie.
PZD przyznaje, że rzeczywiście wszystko trwa długo i ciężko w tej chwili przewidzieć kiedy dokładnie prace się zakończą. Sytuacja ta wynika z gospodarności - przebudową chodników nie zajmuje się bowiem żadna wyspecjalizowana firma, a osadzeni z Zakładu Karnego w Zarębie, a wszystkie materiały pochodzą z odzysku. Konkretnie z ul. Wolności w Olszynie, która musiała po powodzi zgodnie z wytycznymi zostać w całości przebudowana. Kostka znajdująca się tam była, jednak na tyle dobra, że posłuży właśnie na tym odcinku. Całe prace są zatem przeprowadzane niemal bezkosztowo. Jednak praca więźniów nie jest tak efektywna jak praca wyspecjalizowanej firmy. Osadzeni często zmieniają się i każdy nowy przychodzący do pracy musi nauczyć się wszystkiego od podstaw.
Trudno dziwić się narzekaniom mieszkańców, bowiem zmuszeni są, w razie potrzeby załatwienia jakiejś sprawy, czy to w Urzędzie Miasta czy w Starostwie Powiatowym do zaparkowania na sąsiednich ulicach. Każdy remont, bowiem zawsze jakieś utrudnienia generuje. Za nowe chodniki, które dostaniemy prawie za darmo zapłacić, musimy wszyscy chwilą naszego czasu.
Napisz komentarz
Komentarze