Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
poniedziałek, 3 lutego 2025 17:54
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Śmierdząca sprawa

Historia „śmierdzącego” problemu nie jest zbyt długa, jednak zawiłości i zwroty akcji bywają zaskakujące. Wszystko bierze swój początek w pewien marcowy dzień, kiedy to mieszkańcy budynku przy ulicy Garbarskiej w Lubaniu odkrywają, że mają problem, w ich piwnicy zbierają się fekalia.
Śmierdząca sprawa

Problem stanowi zatkana kanalizacja. Wspólnota mieszkańców wzywa WUKO (pogotowie kanalizacyjne) i ku ogólnemu zaskoczeniu okazuje się, że mamy do czynienia z „grubszą sprawą”. Awaria sieci  wymaga wymiany odcinka rury kanalizacyjnej i oczyszczenia studzienki, wydawałoby się, że to nic szczególnego. 

Mieszkańcy dokonują  zgłoszenia, a  Lubańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji przystępuje do wykonania naprawy. Nie dochodzi ona jednak do skutku, gdyż jeden z członków wspólnoty – właściciel parteru budynku i wszystkich gruntów do niego przyległych odmawia wstępu LPWiK-owi na swój teren. LPWiK odjeżdża, a zatkana studzienka powoduje powolny napływ fekaliów do piwnic budynku.

Dni są coraz cieplejsze a negocjacje między mieszkańcami nie przynoszą rozwiązania. Wspólnota wzywa sąsiada do udostępnienia terenu celem wykonania napraw kanalizacji, jednak apel pozostaje  bez odzewu.

Szukając ratunku mieszkańcy zgłaszają się do Powiatowej Stacji Epidemiologicznej w Lubaniu. Ta oczywiście przybywa na miejsce – zaznaczyć tu trzeba, iż rok dobiegł już do połowy  sierpnia, a smród otaczający budynek jest nie do zniesienia. Sanepid stwierdza, że nie jest najlepiej i kieruje sprawę do UM Lubań .

Urząd Miasta nie pozostawił sprawy bez odpowiedzi. Wspólnota  otrzymała „złote rady” w postaci opinii prawnej, która dopuszcza postępowanie administracyjne w tej sprawie, jednak ze względu na długą drogę administracyjną, doradza drogę sądową.

W swym uporze mieszkańcy kierują swe kroki do komornika, który sprawuje już kuratelę nad terenem ,,Pana Sąsiada", ponieważ w jego gestii leży dbałość o stan techniczny nieruchomości.  I co? I nic! W rozmowie Komornik nie wykazuje zainteresowania sprawą.

Na dzień dzisiejszy w piwnicach budynku przy ul. Garbarskiej znajduje się ok. 360 m3 fekaliów, mieszkańcy idą do sądu i dziękują Bogu, że wraz z upałami ustąpił nieco smród.

Niby sprawa jest prosta – wystarczy otworzyć kłódkę.
Wydaje się to jednak przerastać wszystkie opisane w artykule istytucje. 

Jak sytuacje opisuje jeden z mieszkańców:

„Objętość  piwnic w naszej działce wynosi 957m3. Miesięcznie idzie nam 50m3. Czyli możemy srać pod siebie jeszcze 12 miesięcy! HURRA!„


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
piknik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama