Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Szkolnej i Brzechwy w Zarębie. Kobieta jadąca Skodą wyjeżdżając z ul. Jana Brzechwy nie zachowała należytej uwagi i uderzyła z boku w tył jadącego w stronę szkoły Nissana Primera. Mimo że prędkości nie były duże, Nissan wybity z toru jazdy niemal od razu uderzył w drzewo, rozbijając o nie cały przód. Kierująca Nissanem w wyniku uderzenia straciła na chwilę przytomność, dlatego przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego zdecydował o przewiezieniu jej do lubańskiego szpitala na szczegółowe badania.
Jak nam wyjaśniała sprawczyni kolizji, nie widziała nadjeżdżającego z prawej strony samochodu. - Zawsze w tym miejscu zwracam szczególną uwagę, bo często rodzice odwożący dzieci do szkoły wyjeżdżają z lewej, a tu jest ograniczona widoczność. Nie wiem jak to się stało, że nie zobaczyłam auta nadjeżdżającego z prawej. - usłyszeliśmy od roztrzęsionej kobiety.
Sytuacja może wydawać się o tyle dziwna, że z prawej strony kierującej Skodą nic nie ograniczało widoczności. Tu jednak potwierdza się zasada, że do wypadków często dochodzi w miejscach, gdzie wydawać by się mogło są dobre warunki na drodze. Wówczas jesteśmy mniej uważni, co skutkuje takimi właśnie zdarzeniami.
Napisz komentarz
Komentarze