W sieci pojawiają się już memy ze zdjęciami płonących traw podpisane tytułem piosenki Marka Grechuty „Wiosna, ach to ty”. Niestety powoli płonące nieużytki, podobnie jak bociany, stają się znakiem nadchodzącej wiosny. Znakiem, który zamiast cieszyć smuci, bo pokazuje bezmiar ludzkiej głupoty.
Pierwszy pożar nieużytków na terenie powiatu lubańskiego miał miejsce już z początkiem lutego. W ubiegłym tygodniu jednego dnia strażacy trzy razy wyjeżdżali do Pobiednej gasić płonące nieużytki w tym samym miejscu. Ewidentnie ktoś świetnie się bawił angażując ratowników do akcji, które w ogóle nie powinny mieć miejsca. Tylko w tym roku strażacy z powiatu lubańskiego do płonących nieużytków wyjeżdżali już 15 razy.
Wczoraj około 17. po raz kolejny miał miejsce pożar nieużytków, tym razem między Biedrzychowicami a Olszyną i po raz kolejny mieliśmy do czynienia z podpaleniem. Płonęły pola po dwóch stronach DK30.
Na nic zdają się kampanie społeczne i wysokie kary grożące za wypalanie traw. Zwyczaj ten siedzi w niektórych tak mocno, że ryzykują grzywnę do 5 tys. zł i podpalają z uporem maniaka, nie bacząc na zagrożenia z tego wynikające. Sposobem na zaradzenie problemowi byłaby nieuchronność kary, niestety jest to trudne do wyegzekwowania, bo rzadko udaje się zatrzymać sprawców podpaleń.
Niestety, bo wiosna dopiero się zbliża i najgorsze dopiero przed nami.
Pani Karolinie dziękujemy za zdjęcia płonących traw przy DK30.
Napisz komentarz
Komentarze