Do groźnych wypadków doszło w Małopolsce i na Dolnym Śląsku. W pierwszym przypadku 9-latek zderzył się z samochodem osobowym i w stanie ciężkim trafił do szpitala. W drugim zdarzeniu quad 17-letniego kierowcy, również po zderzeniu z autem, stanął w płomieniach.
Słoneczne niedzielne popołudnie do przejażdżek skłoniło posiadaczy quadów również w naszym regionie, na szczęście tu skończyło się na strachu.
Wczoraj o 13.44 dyżurny stanowiska kierowania PSP w Lubaniu otrzymał zgłoszenie, że na nieczynnym już przejeździe kolejowym na ul. Starolubańskiej w Lubaniu utknął Quad Can Am Maverick. Spora maszyna z klatką ochronną przypominająca bardziej auto niż quady z jakimi kojarzymy te maszyny.
Gdy ratownicy dotarli na miejsce okazało się, że quad zakopał się wykopie w niewielkiej odległości od torowiska, a osoby się tam znajdujące nie były w stanie wypchnąć pojazdu aby uwolnić przejazd kolejowy. Sytuacja była o tyle nieciekawa, że w tej samej chwili, czyli o 13.44 ze stacji kolejowej w Zgorzelcu w kierunku Lubania wyruszył skład Kolei Dolnośląskich.
W związku z tym strażacy o zaistniałej sytuacji natychmiast powiadomili dyżurnego ruchu PLK w Lubaniu i przystąpili do usunięcia maszyny z bezpośredniego sąsiedztwa torów. Po kilku minutach, przy wykorzystaniu wyciągarki jednego z samochodów, udało się usunąć maszynę z wykopu, w którym utknął. Koniec akcji i powrót do bazy strażacy odnotowali o 14.05 czyli na 9 minut przed przyjazdem składu KD do Lubania.
Napisz komentarz
Komentarze