Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 27 listopada 2024 02:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Listy zamiast do adresatów trafiły do Kwisy

Listy adresowane do mieszkańców Radogoszczy i Henrykowa Lubańskiego pływają w Kwisie. To informacja jaką otrzymaliśmy od czytelników.
Listy zamiast do adresatów trafiły do Kwisy

Listy zawierające pełne dane osobowe w tym numery PESEL, numery polis ubezpieczeniowych czy numery telefonów walają się na wodospadzie w okolicach elektrowni wodnej na rzece Kwisie między Radogoszczą a Uniegoszczą – poinformowano nas w niedzielne południe.

Faktycznie w rzece i na obu jej brzegach znaleźć można było blisko setkę listów adresowanych do mieszkańców Radogoszczy i Henrykowa Lubańskiego. Z reguły nadawcami poczty były instytucje takie jak ZUS, Tauron, policja czy operatorzy telefonii komórkowej. Nie zabrakło również polis ubezpieczeniowych, listów windykacyjnych czy wielkanocnych kartek.

Wyglądało na to, że ktoś do rzeki wyrzucił pocztę, a ktoś inny pozbierał ją i wyciągnął na brzeg, gdy ta zatrzymała się na progu wodnym, spiętrzającym wodę przed elektrownią.

Widać było również, że ktoś inny na jednym z brzegów część poczty zniszczył i wrzucił do wody, aby uniemożliwić odczytanie danych osobowych. Niestety walającej się poczty było zbyt wiele.

We wtorek o fakcie tym poinformowaliśmy pracowników Poczty Polskiej w Lubaniu. O komentarz poprosiliśmy również rzecznika prasowego Poczty Polskiej.

W sprawie porzuconych przesyłek prowadzone jest postępowanie wyjaśniające, które rozpoczęło się niezwłocznie po otrzymaniu informacji o tej sytuacji. Wszystkie niedoręczone przesyłki będą w trybie reklamacyjnym uznane za utracone, a nadawcom wypłacone stosowne odszkodowanie wraz ze zwrotem opłat za ich nadanie. Wypłata odszkodowania przebiegnie zgodnie z ustawą prawo pocztowe. - czytamy w wiadomości nadesłanej przez Biuro Prasowe Poczty Polskiej S.A.

- To wiele wyjaśnia. Dziwiłam się w tym roku, że od nikogo nie otrzymałam kartki z życzeniami świątecznymi – usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek Henrykowa Lubańskiego.

Poczta Polska jednocześnie przypomina, że znalezioną w podobnych okolicznościach korespondencję najlepiej oddać do najbliższej placówki pocztowej lub na posterunek policji.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Dora 28.04.2019 21:36
Wszystko ok ale czemu tu są pokazane adresy i imiona nazwuska na listach ? Chyba ktoś tu nie zna rodo do konca

Aga 26.04.2019 00:10
Eh... Brak słów. Narobił głupot, żeby tylko go nie zamknęli, naprawdę fajny z niego chłopak. ;) Oby to było dla niego i innych przestrogą i nauczką na przyszłość.

Mimi 25.04.2019 23:57
Do wszystkich tutaj mądrych i jeszcze mądrzejszych, ludzie nie pracuje nikt z was na poczcie a oceniacie zapytał ktoś z was czy to taka prosta praca? Nie jestem pracownikiem Poczty Polskiej lecz rozumiem tych ludzi nie mają czasem kiedy się napic robią po 12h nawet każdy jest człowiekiem a nie robotem jestem mieszkańcem Grabieszyc i wiem że to nie prosty teren. A co do naszego listonosza widać że się stara a nie wrzuca gdzie popadnie nie zna do końca jeszcze terenu więc spuście trochę ostatnio widziano naszego listonosza nawet w sobotę i niedzielę czy to należy do jego obowiązków nie sądzę! Ludzie szacunku do drugiej osoby czas się nauczyć!!

Józek 25.04.2019 16:19
nie dziwne !!!! to efekt zbty dużych terenów dla listonosza samochodowego, nie mają nawet czasu zjeść, czy się napić, (listonosz pieszy przynajmniej po drodze coś zje, samochodowy musi kierować samochodem) pracują po minimum 10 godz. za stawkę ok. 1700 na rękę. SKANDAL

Anonim 25.04.2019 09:55
Kazdy potrafi narzekac ale jesli osoba ktora dostaje sterte listow i ma nie wiadomo ile przekazow poleconych i wgl to jak ma sie wyrobic a jesli chodzi o wies grabieszyce to wgl juz skrzynki na listy zdewastowane i podpisane byle jak to jak ktos ma to ogarnoc szanujmy sie i bez zbednych komentarzy bo widze kazdy jest znawca a tak naprawde polowa by nie ogarnela jednej wioski

Mateo 25.04.2019 10:45
Tobie chyba styki w mózgu przepaliło. Sam wybrał taka pracę i myślę, że wiedział z czym się to wiąże, a wiąże się to z odpowiedzialnością. A wywalenie listów do rzeki to brak jakiejkolwiek odpowiedzialności.

B 26.04.2019 12:09
Jak ktoś już podał, pracował prawie miesiąc, czyli okres próbny, dopiero jak podjął pracę zobaczył z czym się to wiąże, to cholernie ciężki chleb, praca w biegu za grosze, zbyt duże rejony do przerobienia, codziennie po 12 godz., najniższa krajowa, a to wina poczty, dlatego tam nikt nie chce pracować, zamiast dać dużo większe zarobki - byłoby więcej chętnych, przez co rejony można by było podzielić na więcej ludzi , to oni, przez brak chętnych, zwiększają teren listonoszowi, który pracuje

Poldek 25.04.2019 11:11
No ale w grabieszycach (czyli Grabiszycach) Kwisa nie płynie, to gdzie ma wypuścić taką "stertę listów" ? Jechać z nimi do Leśnej...czy do Lubania?

Kajo 25.04.2019 11:32
Szanowny anonimie, jestem pewny, że jesteś pracownikiem P.P ale wiedz o tym, że podejmując pracę jako doręczyciel zobowiązujesz się do rzetelnej i zgodnej z prawem pracy. Jaka ona jest to my wiemy, że niejednokrotnie zaczynasz o 8,00 a kończysz o 19,00. Dlatego na początku jeździsz z listonoszem, który zna rejon. Jeżeli ktoś nie ma zmysłu i dobrej pamięci niech nie podejmuje tej odpowiedzialnej i ciężkiej pracy. Co do skrzynek: są one własnością P.P i poczta odpowiada za ich stan, widziałeś aby ktoś od chwili ich postawienia dokonał przeglądu nie mówiąc o naprawach? A o kulturze nas wszystkich nie wspomnę. Proszę nadać list w Goerlitz a na następny dzień jest już np. w Kolonii.jednak można a listonosze pracują również i w soboty. Ale nie porównujmy DE z PL. Dlaczego doręcza się przesyłki rejestrowane (polecone, paczki) a zwykłe i priorytetowe się gdzieś tam przechowuje? Odpowiedź każdy musi sobie dać sam.

Anonim 25.04.2019 16:17
Hahah nie jeatem pracownikiem poczty ale znam osoby co poprostu maja za duzo do ogarniecia to nie pisz mi o jakies pamieci czy cos bo nie wiem czy tobie by sie chcialo jezdzic od 8 do 20 skoro przepisy bhp mowia jasno o osmio godzinnej pracy..i nie usprawiedliwiam tego co te listy wyrzucil poprostu mogl je oddac spowrotem na poczte skoro praca mu nie pasowala

Józek 25.04.2019 16:24
W Niemczech listonosz ma dużo mniejszy teren do ogarnięcia, jest więcej osób zatrudnionych na danym terenie, tutaj (w PL) tylko się dowala robotę, bez sprawdzenia czy listonosz jest w stanie to zrobić

Bobo 25.04.2019 23:59
Kajo taki mądry z ciebie facet to zamień się chodź jeden dzień z tym listonoszem wstyd człowiek który mieszka 10lat na tej wiosce napewno będzie znał teren a drugi który pierwszy raz jest tam ciężko jest się nauczyć skoro jesteś tak mądry może zrobimy próbę 2 tygodniowa zobaczymy czy będziesz taki mądry??

Tupolew 25.04.2019 08:01
Zgłaszanie takich zdarzeń do poczty to jakieś nieporozumienie, powinniście to zgłosić na policję albo do prokuratury. Ja kiedyś zgłosiłem w placówce pocztowej, że listonosz dzień w dzień jest nawalony i nie zrobiono dosłownie nic, poza zmianą rejonu działania bo widuję go z piwkiem w ręku i torbą z listami na mieście.Z resztą nie łudźmy się, w tej branży każda firma ma coś za uszami.

Olga 24.04.2019 22:08
Na Grabiszyce też listy nie docierają :-( Niektórzy znajdują swoje w cudzych skrzynkach.

Mateo 24.04.2019 20:51
Wy*** z roboty listonosza i dowalić odpowiednią karę!

Gość 24.04.2019 21:32
Właśnie ten listonosz już nie pracuje a pracował tylko miesiąc i narobił takiego bałaganu A inni listonosze za to dostaną, że nie ma normalnych ludzi do pracy bo NIE chcą pracować za te pieniądze. Także jak się nie zna prawdy to nie ma się co wypowiadać!!!

Marcin 24.04.2019 20:46
Byłem na poczcie dowiadywać się gdzie jest moja przesyłka, mówiłem, że ludzie nie dostają przesyłek to powiedzieli mi, że to niemożliwe, że żadne przesyłki nie dochodzą. Listonosz, który roznosił pocztę zastępował innego, który była chyba na urlopie. Podobno już go zwolnili, ale teraz się okazuje, że na zwolnieniu się nie skończy.

Czytelnik 24.04.2019 19:45
ELUBAN rządzi!

Karo M 24.04.2019 18:06
Który pracownik dostatnie po d**pie? Podać imię i nazwisko skoro wyrzucił nasze dane, chcemy znać jego!

wiochal 24.04.2019 17:58
My mieszkańcy wsi Szyszkowa, również czekamy od dwóch tygodni na przesyłki z urzędów jak również kartki świąteczne, które jak wiem w ilości 3 szt na pewno zostały wysłane. Sąsiadka czeka na list z KRUS. Ja na decyzję z ZUS, która została wysłana 10.04.Po zmianie listonosza tylko doręczane są paczki i listy polecone, tzn. to co jest rejestrowane przez Pocztę Polską. Tłumaczenie , że nadawca dostanie odszkodowanie jest marazmem, skąd np. Tauron ma wiedzieć, że ja nie otrzymałem faktur, przyjedzie i odetnie energię. Poczta Polska powinna bić się w piersi i przepraszać odbiorców a nie nadawców. Normalny cyrk.

grześ 24.04.2019 21:06
czekasz na pocztę od 10-04 ? ,spokojnie ,listy nadane do mnie pod koniec 2018 dotarły juz po dwóch miesiacach ,ubezpieczenia ,faktury

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZakład pogrzebowy ZGiUK Lubań
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPizzeria Marezo Lubań
Reklama