Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
środa, 27 listopada 2024 04:33
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Wypadek w Bogatyni. Druhowie OSP Leśna pierwsi udzielali popmocy

W poniedziałek wieczorem w Bogatyni doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych, w wyniku którego poszkodowane zostały dwie osoby, w tym 7-letni chłopiec. Jako pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się druhowie OSP Leśna, którzy przypadkowo natknęli się na wypadek podczas przejazdu.
Wypadek w Bogatyni. Druhowie OSP Leśna pierwsi udzielali popmocy

Jadąc przez Bogatynię najechaliśmy na poważny wypadek, do którego doszło chwilę wcześniej. Nie było jeszcze ratowników, więc ruszyliśmy od razu z pomocą. Była nas czwórka, w tym trzy osoby z certyfikatami KPP (Kwalifikowana Pierwsza Pomoc). Poinstruowaliśmy świadków, jak zabezpieczyć miejsce zdarzenia, a sami zajęliśmy się dwiema poszkodowanymi osobami, w tym dzieckiem. W pewnym momencie sytuacja się skomplikowała, ponieważ w jednym z aut, w którym wciąż przebywał uczestnik wypadku, rozszczelniła się instalacja gazowa. Dlatego jeszcze przed przyjazdem służb ewakuowaliśmy poszkodowanych. - opowiadają druhowie OSP Leśna.

Na miejsce skierowano dwa zastępy JRG Bogatynia, policję oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego. – Poszkodowana osoba dorosła oraz dziecko zostały zaopatrzone przez ratownictwo medyczne, a następnie przetransportowani do szpitala. Na miejscu pierwszej pomocy poszkodowanym udzielili również świadkowie zdarzenia – mówił dla zgorzeleckiego portalu Nowiny Zachodnie Grzegorz Fleszar, zastępca Komendanta KP PSP w Zgorzelcu.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca audi, podróżujący z 7-letnim synem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącą hondą, za kierownicą której siedział 24-latek podróżujący z 21-letnią pasażerką.

Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala. Badania 42-latka wykazały, że był pod wpływem metamfetaminy, którą razem z marihuaną miał przy sobie. Dodatkowo policjanci w jego miejscu zamieszkania ujawnili kolejne porcje narkotyków. - poinformowała nadkom. Agnieszka Goguł z KPP w Zgorzelcu.

Sprawca wypadku odpowie teraz przed sądem – grozi mu kara do 16 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku pod wpływem środków odurzających.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
manukultura
Jarmark Radogoszcz
Andrzejki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama