zareba

Zakład Karny w Zarębie ogłosił nabór do służby na stanowisko: STRAŻNIKA DZIAŁU OCHRONY

Kierowca Toyoty Yaris może mówić o szczęściu. Auto wypadło z drogi, przetarło mur przystanku autobusowego i uderzyło w słup energetyczny. Kierowca jest cały i zdrowy, najadł się jedynie strachu.

Po wczorajszej publikacji dotyczącej białego Opla Astry, którym miał uciekać złodziej, otrzymaliśmy informację, która zdaje się potwierdzać tę historię.

Kierowca Opla na łuku drogi stracił kontrole nad pojazdem, zniszczył przydrożne barierki i stoczył się z kilkumetrowej skarpy. Wśród osób spotkanych na miejscu zdarzenia mówiło się, że wcześniej doszło do szarpaniny między kierowcą Astry a mieszkańcem Zaręby.

Dziesięć dni temu, Krzysztof S., 23-latek z Zaręby potrącił na przejściu dla pieszych 40-letniego mieszkańca Olszyny. Ten nazajutrz zmarł w zgorzeleckim szpitalu. Krzysiek decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Teraz w sieci krąży list-petycja „Więzienie NIE dla Krzyśka”, przeczytać tam możemy, że sytuacja z jaką chłopak się spotkał była „niefortunna”.

Dzisiejszego ranka strażacy krążą niemal po całym powiecie. Dostajemy informacje, że działające na drogach zastępy straży pożarnej widziano w Olszynie, Lubaniu a nawet Nowej Karczmie.

Dziś około 8. na ul. Szkolnej w Zarębie doszło do wydawać by się mogło niegroźnej kolizji. W efekcie jedno z aut zostało rozbite, a kierująca nim kobieta została przewieziona do szpitala.