W poniedziałek pisaliśmy o kierowcy białego Opla Astry, który na łuku drogi w Zarębie stoczył się z kilkumetrowej skarpy. Mieszkańcy twierdzili, że autem uciekał złodziej.
Od internautów otrzymaliśmy link do zamieszczonego przez mieszkańców Jerzmanek postu ostrzegającego przed złodziejami poruszającymi się takim samym autem.
Przypadek?
Przypomnijmy. W poniedziałek z rozmów z mieszkańcami Zaręby wyłoniła się ciekawa, choć niepotwierdzona historia. Według relacji, mężczyźni poruszający się białą Astrą w nocy ukradli z jednego z aut na terenie Zaręby katalizator. Los chciał, że po kradzieży nie udało się im już odpalić Astry, bo zabrakło w niej paliwa.
Gdy w ciągu dnia mężczyźni tankowali auto, mieszkańcy Zaręby próbowali dokonać obywatelskiego zatrzymania. Skończyło się na szarpaninie, a złodzieje uciekli dwoma autami.
Zakończenie tej historii opisaliśmy TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze