Dantejskie sceny dzieją się na przejściu granicznym w Jędrzychowicach. Przypomnijmy, że to jedyne obecnie czynne przejście graniczne w naszym regionie do Niemiec. W Zgorzelcu przez most Jana Pawła II przepuszczani są tylko piesi, zamknięte jest też przejście graniczne Porajów - Zittau. To ogromny problem dla osób, które pracują u zachodnich sąsiadów.
Dziś rano Nadodrzański Oddział Straży Granicznej poinformował, że czas oczekiwania na przejściu granicznym w Jędrzychowicach, w stronę Polski, wynosi nawet 5 godzin. W Świecku i Olszynie (pow. żarski) po 4 godziny. Nie zgadzają się z tym nasi czytelnicy, którzy pracują w Niemczech, w pobliżu granicy.
Przecież to jest manipulacja ludźmi. Korek ogromny stoisz 15 min żeby przejechać 20m. Powrót zajął mi 8h, a na granicy byłem o 5 rano. Do kraju wpuszczają wszystkich Ukraińców i Litwinów też. Mierzą temperaturę jakimiś zabawkami wypełniasz ankietę osobową, której nikt nawet nie sprawdził z dowodem i wzmianka o kwarantannie. Nie mówiąc, że wszyscy stojący w korku spacerowali i gadali między sobą roznosząc i zarażając innych wirusem - komentuje Czytelnik portalu eLuban.
Na granicy masakryczna sytuacja. Agnieszka, moja siostra wracała z pracy z Drezna do wiatraków (10 km do granicy) przy Goerlitz jechała 1h, od wiatraków do wjazdu do polski 7 h. Na granicy *** i fikcja. Do Polski mieli nie być wpuszczani obcokrajowcy, niemieszkający w Polsce fakty są takie, że wszystkich wpuszczano po za tym nikt jej nie sprawdzał czy pracuje w Niemczech, czy jest turystką i powinna przejść kwarantannę tylko dostała kartkę z informacją, że tak może być. Zmierzyli gorączkę, kazali wypełnić kartkę i wpuścili do Polski wszystkich m.in. auta na numerach z Litwy, Ukrainy, Czech, Belgii !!!!!! Jaki ma sens zamykanie granic jeśli nie przestrzega się założeń, które głośno się artykułowało. Po co te utrudnienia? Chyba dla ciemnej strony pisowskiego elektoratu by pokazać jak się dba o Polaków - dodaje w komentarzach inny Czytelnik.
Według relacji czytelników średni czas oczekiwania to właśnie 7-8 h, a nie 5 jak podaje Straż Graniczna.
Jedyna możliwość rozwiązania problemu to otwarcie dla osób pracujących w Niemczech przejścia w Porajów - Zittau i Zgorzelec - Goerlitz. Czy i w ogóle taka decyzja zostanie podjęta, tego obecnie nie wiemy.
Napisz komentarz
Komentarze