Do zatrzymania doszło na terenie gminy Lubań, gdy policjanci patrolujący okolicę zatrzymali do kontroli volkswagena.
W trakcie legitymowania kierujący oświadczył, że nie posiada przy sobie żadnych dokumentów. W związku z tym policjanci poprosili mężczyznę o podanie danych osobowych, pouczając go jednocześnie o odpowiedzialności karnej za wprowadzanie w błąd funkcjonariusza co do swojej tożsamości. - opowiada asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Weryfikacja danych przez dyżurnego potwierdziła, że mężczyzna podał fałszywą tożsamość. 48-latek posłużył się danymi brata, by ukryć fakt, że jest poszukiwany przez sąd i ma do odbycia 148 dni pozbawienia wolności, a dodatkowo nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów. Policjanci szybko ustalili jego prawdziwy wizerunek i zatrzymali 48-latka.
Mandaty i dalsze konsekwencje
Za próbę wprowadzenia w błąd mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 500 złotych. Dodatkowo, za prowadzenie pojazdu bez uprawnień, grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna nie niższa niż 1 500 złotych.
Na miejscu pasażera siedziała właścicielka pojazdu, która była trzeźwa i posiadała prawo jazdy. Kobieta również została ukarana mandatem w wysokości 300 złotych za udostępnienie auta osobie bez uprawnień.
Mężczyzna zgodnie z decyzją sądu trafił już do zakładu karnego. Policjanci z Zespołu ds. Wykroczeń kontynuują postępowanie w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze