Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 21 stycznia 2025 11:37
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaNeoPunkt Lubań sprawdź na Allegro

Fałszywy patriotyzm węglowy drogą do bezrobocia w Turowie

W lutym Czechy wniosły skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko Polsce, która dotyczy kopalni węgla brunatnego w Turowie. Mimo to rząd Polski i spółka PGE nie planują zmiany swojej polityki ani przedstawienia racjonalnego planu odchodzenia od węgla. Minister Klimatu i Środowiska właśnie przedłużył termin obowiązywania obecnej koncesji na wydobywanie węgla do 2044 roku. Mieszkańcy i samorząd regionu zgorzeleckiego mogą zostać pozbawieni szansy i środków na sprawiedliwą transformację.

Autor: PGE

Jakie zarzuty przedstawił rząd Republiki Czeskiej? - W skardze Republika Czeska podniosła szereg zarzutów, które dotyczyły zarówno sposobu postępowania Polski w trakcie procedury wydania decyzji środowiskowej, ale przede wszystkim w trakcie postępowania o wydanie decyzji przedłużającej koncesję na działalność górniczą w kopalni Turów do 2026 roku. Zarzuty te obrazują wiele problemów obecnych w polskim prawie, w stosunku do których istnieje uzasadniona wątpliwość ich zgodności z prawem unijnym - komentuje Dominika Bobek, radca prawny z Fundacji Frank Bold.

Przede wszystkim chodzi o naruszenie prawa unijnego poprzez:

  • brak możliwości udziału zainteresowanego społeczeństwa, w tym obywateli Republiki Czeskiej w postępowaniu o przedłużenie koncesji na wydobycie węgla z kopalni w Turowie do 2026 roku;
  • brak udostępnienia przedłużonej koncesji na wydobycie węgla do 2026 roku;
  • brak przekazania należytych informacji o postępowaniu zmierzającym do przedłużenia koncesji do 2026 roku;
  • brak możliwości odwołania się do Sądu od decyzji o przedłużeniu koncesji do 2026 roku przez zainteresowaną społeczność.

W swojej skardze Czechy wniosły również o zastosowanie środka tymczasowego w postaci wstrzymania pracy kopalni. TSUE w pierwszej kolejności wypowie się w przedmiocie środka tymczasowego - czy wniosek Republiki Czeskiej jest zasadny. Inaczej zaś wygląda kwestia rozstrzygnięcia sprawy głównej skargi. Na jej rozpatrzenie trzeba będzie poczekać zdecydowanie dłużej, ok. 2-3 lat.

Kuba Gogolewski, koordynator projektów Fundacji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE”: - Jedenaście lat temu podjęto błędną decyzję o budowie nowego bloku w elektrowni Turów. Blok ten nigdy na siebie nie zarobi. Miliardy złotych wydane na jego budowę utrudniają rozmowę o nieuniknionym zakończeniu wydobycia węgla w odkrywce oraz produkcji energii elektrycznej w elektrowni Turów.

Zarówno historia relacji międzynarodowych, konieczność odejścia od najbrudniejszego paliwa, jakim jest węgiel brunatny, jak i poważne argumenty prawne zgłoszone przez rząd czeski do TSUE nakazują zachować się rozsądnie. Od dawna apelują o to organizacje ekologiczne. Również część samorządowców zaczyna zauważać ten problem.

- Świat i technologie w reakcji na katastrofę klimatyczną zmieniają się bardzo szybko. Kto na to zamyka oczy zachowuje się jak “w bajce, w której król był nagi, a nikt tego nie chciał widzieć”. Dziś polityka patriotycznego narcyzmu, obrony węgla do końca, obrażania i hejtu wobec inaczej myślących, powtarzania zaklęć, że będziemy wydobywać i spalać węgiel do 2044 roku są nierozsądne - przekonuje Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.

Organizacje pozarządowe tłumaczą, że przez ostatnie 3 lata podjęto bardzo dużo działań, by bronić dalszego trwania kompleksu turowskiego. I bardzo mało działań, które umożliwiłyby powiatowi zgorzeleckiemu oraz gminie Bogatynia zmniejszenie zależności od największego pracodawcy w regionie. - Najgorsze jest to, że nawet dziś na stole nie ma analizy wariantowej rozwoju powiatu zgorzeleckiego, zakładającej różne daty zamknięcia kompleksu turowskiego. Daty zakończenia wydobycia węgla brunatnego w 2044 używa się zaś jak magicznej inkantacji czy modlitwy, która przez sam fakt powtarzania ma uczynić z Turowa wyjątek i uchronić go przed losem energetyki węglowej w całej Europie - podkreśla Gogolewski.

Ekolodzy wskazują również na manipulowanie opinią publiczną i danymi przez PGE, posłów partii rządzącej i związkowców. Przypominają prawdziwe dane (przekazane zresztą przez PGE w zakresie miejsc pracy). Kompleks Turów z firmami kooperującymi zatrudnia dziś 5,3 tys. osób. To daje utrzymanie 15-20 tys. osób, licząc rodziny zatrudnionych. Udział elektrowni Turów w zaopatrzeniu kraju w energię elektryczną spada z 4% w 2017 r. do 3,17% w 2020 r.

„Patriotyczna propaganda węgla oddala od realnej pomocy z Unii”

Pomoc Unii Europejskiej z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji dla powiatu zgorzeleckiego ma wynosić ok. 1 mld zł dotacji. Fundusz uruchomi także wielomilionowe środki pożyczkowe dla biznesu i samorządów z II i III filaru mechanizmu sprawiedliwej transformacji. Na horyzoncie pojawiają się też inne, większe środki, które mogą wesprzeć pracowników i mieszkańców regionu turoszowskiego w transformacji, np. fundusze odbudowy, spójności czy krajowe środki z takich programów jak „Czyste Powietrze”. Ważną rolę mogą odegrać środki własne obywateli, samorządu czy biznesu - niezbędne w projektach prosumenckich, czyli budujących samozaopatrzenie i lokalne bezpieczeństwo energetyczne.

Gawlik dodaje: - Patriotyczne wzmożenie węglowe jest też nieodpowiedzialne. Związki zawodowe i politycy stwarzają realne zagrożenie, że przegrana w TSUE albo wielce prawdopodobne pogorszenie warunków ekonomicznych węgla brunatnego w najbliższych latach doprowadzi do upadku „Twierdzy Turów” bez poduszek bezpieczeństwa w postaci alternatywnego planu rozwoju regionu i dostępu do funduszy UE.

Jaki los czeka Turów, jeśli Trybunał przychyli się do stanowiska Republiki Czeskiej?

- Wówczas zobowiąże Polskę do naprawy sytuacji. Trudno w tej chwili ocenić, w jaki sposób miałoby to wyglądać. Wszystko zależeć będzie od tego, które z zarzutów Republiki Czeskiej zostaną podzielone przez TSUE. W takiej sytuacji Trybunał wyznaczy Polsce odpowiedni termin. I dopiero wówczas, jeżeli Polska nie wywiąże się z tego zobowiązania, Republika Czeska będzie mogła wnieść ponowną sprawę związaną z niewykonaniem wyroku, w wyniku której TSUE będzie mógł nałożyć na Polskę ewentualne kary finansowe - podsumowuje r. pr. Dominika Bobek.

Informacja prasowa Stowarzyszenia EKO-UNIA, Fundacji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE” i Fundacji Frank Bold


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

janek 02.05.2021 21:42
A gdzie byli ekolodzy jak badziewie plyneło z Warszawy do Bałtyku ???

Węgiel 02.05.2021 16:56
Patologia to eko terroryści nic nie mają do powiedzenia po za jadem Klimat się ociepla to norma Aktywność. słońca eko barany nie przyjmują. tego jako argument .Druga sprawa w Polsce pozamykać a w Niemczech otwierać i pozbyć się konkuręcji tak było z stoczniami gnać lewicowo eko terrorystyczną.dzicz

Maciej 01.05.2021 16:57
Informacja, że artykuł jest sponsorowany od aktywistów z EKO-UNII powinna być na początku artykułu a nie na koncu. Nie jest to rzetelne i obiektywne spojrzenie na tę sprawę.

Staszek 01.05.2021 14:33
Jakaś dziwna patologia swoje chcą zgnoic a wkoło kopalnie i elektrownie działają

Brunatny 30.04.2021 19:12
Bardzo dobrze nowoczesna kopalnia i nowoczesna elektrownia niech pracują jak najdłużej mamy swój prąd a nie kupujemy z Niemiec i czech

górnik 30.04.2021 18:47
Kto płaci tym ekologom? Czesi? Niemcy? Kiedyś wiedziano jak postępować ze zdrajcami.

Pilu 30.04.2021 13:21
Żeby zapewnić przyszłość dzieciom musimy pracować i zarabiać.

Pis-mak 30.04.2021 13:12
Ci pseudoekolodzy są prowadzeni i finansowani przez różnych nawiedzonych. Tam gdzie naprawdę przyrodzie dzieje się krzywda to ich nie ma(Trzaskowski i jego uzdatnianie wody w Wiśle). Porażka!!!!!!!

Ja 123 30.04.2021 11:00
Na pewno część czytelników napiszę że ważne jest tu i teraz a nie przyszłość naszych dzieci.

Pat 30.04.2021 20:00
Żeby nasze dzieci miały przyszłość liczy się również tu i teraz

Reklama
ReklamaZakład Pogrzebowy Hades S.C. 24/h 600451593, 781791731
WOSP bieg
WOŚP MOSiR
WOŚP Olszyna
WOŚP Lubań
WOŚP Gmina Lubań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IzaTreść komentarza: Aa Pani Jolu zamiast tych sklepów to może kilka nowych dróg w Lubaniu. Sklepy rosną jak grzyby po deszczu a dojechać czy dojść do nich to już większy problem. Nawet te Dino na Fabrycznej droga koło Szkoły 4 woła o pomstę do nieba. Jak ma Pani taka siłę przebicia to może coś w tym temacie a nie sklepy !!!!Data dodania komentarza: 21.01.2025, 08:40Źródło komentarza: Dwa kolejne sklepy Dino w Lubaniu, w sprawie kolejnych toczą się rozmowyAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Doucz się i potem pisz.Data dodania komentarza: 21.01.2025, 08:39Źródło komentarza: Policyjna akcja na A4. Zapłacił 28 tys. zł i pojechał dalejAutor komentarza: EwaTreść komentarza: Pisarzowice, to dobra propozycja, jestem za.Data dodania komentarza: 21.01.2025, 07:47Źródło komentarza: Dwa kolejne sklepy Dino w Lubaniu, w sprawie kolejnych toczą się rozmowyAutor komentarza: avantiTreść komentarza: "miejska radna, która na prośby mieszkańców sprowadziła do Lubania pierwszy sklep tej sieci"?!? Trudno sie nie zasmiac czytajac cos takiego. Czy wy naprawde myslicie, ze Dino to jest jakas organizacja pozytku publicznego?!? Te sklepy to tylko biznes i tym co decyduje w ktorym miejscu sie znajda decyduje tylko i wylacznie kalkulacja ekonomiczna. Jezeli dojda do wniosku, ze oplacalne jest postawienie w Lubaniu kolejnych sklepow tej sieci to postawia. Zadne prosby, grozby, czy modlitwy radnych o sprowadzenie Dino nie maja absolutnie zadnego znaczenia.Data dodania komentarza: 21.01.2025, 06:47Źródło komentarza: Dwa kolejne sklepy Dino w Lubaniu, w sprawie kolejnych toczą się rozmowy
ReklamaPowiat Lubań
Reklama