W związku z występującą w ostatnim czasie suszą powszechnie zaczyna brakować wody. Gmina wiejska Lubań w 90 procentach posiada sieć wodociągową. Są jeszcze jednak budynki, które znajdują się w sporych odległościach od głównej sieci przez co jest problem z ich podłączeniem.
- Budowanie sieci ze środków własnych nawet z pozyskaniem środków zewnętrznych jest dużo droższa niż budowanie sieci przez tak zwane społeczne komitety budowy wodociągu. Polega to na tym, że grupa osób zbiera się, tworzy komitet, a następnie buduje wodociąg - mówi wójt Zbigniew Hercuń.
Gmina dla zainteresowanych gwarantuje pewne rozwiązanie.
- Społeczny komitet budowy wodociągów podejmuje decyzję o budowie, wykonuje dokumentację i otrzymuje pozwolenie na budowę. Następnie przedstawiciel komitetu przychodzi do nas do urzędu. Na podstawie otrzymanego pozwolenia oraz dokumentacji podpisujemy umowę o wykupie przez gminę wybudowanej sieci - informuje Zbigniew Hercuń.
Są dwa główne punkty na podstawie których będą zwracane pieniądze. Chodzi o długość wybudowanej sieci oraz przekrój instalowanej rury. Przy budowie wodociągu z wykorzystaniem rury 90 mm gmina zwracała będzie 120 zł za metr bieżący, a przy użyciu 120 mm - 160 zł.
Gminy nie interesują faktury zakupowe ani umowy z wykonawcami. Jest jednak warunek - do wniosku o wypłatę środków mieszkańcy będą musieli załączyć stosowne certyfikaty na wykorzystany materiał. Rura nie może być zatem „byle jaka”.
- Planujemy wypłacać pieniądze co roku, od 3 do 5 rat, zgodnie z umową podpisaną przez mieszkańców z urzędem gminy. Jeśli jednak sieć będzie miała długość około 200 metrów co wiąże się z kosztem około 30 tysięcy zł, to będziemy w stanie takie pieniądze wypłacić jednorazowo - informuje Zbigniew Hercuń.
W ten właśnie sposób wkrótce powstanie 800 metrowy odcinek wodociągu do nowo wybudowanych domów przy ul. Dębowej. W budowie sieci uczestniczyć będą 22 osoby.
- Uzgodniliśmy, że zwrot kosztów nastąpi w czterech ratach, każda po 32 tysiące zł rocznie - wyjaśnia Zbigniew Hercuń. Z zamiarem budowy 300-metrowego odcinka sieci nosi się też dwóch mieszkańców Kościelnika.
W poprzednim roku gmina wybudowała około 6 kilometrów sieci o różnych przekrojach.
- Wyszło nam, że średnio koszt budowy metra bieżącego sieci to około 200 zł. W realizacji przez osoby prywatne koszt jest dużo niższy. My wybudowalibyśmy kilometr, a mieszkańcy za tą kwotę mogą wybudować znacznie więcej. Gmina musi ogłosić przetarg, wybrać najtańszą ofertę, a te nigdy nie są adekwatne do wykonanej pracy. Tutaj prace można wykonać etapami, wybrać właściwego wykonawcę. Przy dobrej organizacji za oferowane przez nas pieniądze można w całości wykonać inwestycję na wysokim poziomie - mówi Zbigniew Hercuń.
Napisz komentarz
Komentarze