Do zdarzenia doszło pięć minut przed 8. na drodze wojewódzkiej 296 między Henrykowem Lubańskim a Godzieszowem. TIR jechał w stronę zjazdu na autostradę A4. Gdy kierowca dojeżdżał do zakrętu oznaczonego sierżantami na jego pasie drogi pojawiło się auto osobowe.
- Spadłem z drogi, gdy uciekłem na pobocze przed autem, które było na mojej stronie jezdni. Nie wiem czy wcześniej coś wyprzedzał czy wyniosło go na zakręcie - tłumaczył nam kierowca.
Sęk w tym, że w miejscu gdzie doszło do zdarzenia w ogóle nie ma pobocza, asfalt kończy się uskokiem, z którego kierowca zestawu nie miał szans wyprowadzić ciężarówki.
W efekcie po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zestaw wbił się w las wyrywając po drodze drzewo i niszcząc kabinę ciężarówki. Kierowca TIR-a szczęśliwie wyszedł ze zdarzenia bez większych obrażeń. Mimo to na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego, który sprawdził kondycję kierowcy.
Na miejsce zadysponowano również strażaków z PSP w Lubaniu, którzy zamknęli drogę na czas wycięcia kilku drzew zagrażających zdrowiu osób, które będą wydobywały ciężarówkę z lasu. O godzinie 9:15 droga 296 była już przejezdna.
Napisz komentarz
Komentarze