Jeden ze społecznych strażników otrzymał od wędkującej osoby informację, że nad brzegiem zbiornika leżą poobcinane głowy sandaczy. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce potwierdzili opisywany widok. - Rzeczywiście ktoś urządził sobie w nocy rzeź ryb. Sądząc po rozmiarach głów sandacze były niewymiarowe, a więc po złowieniu powinny bezwzględnie zostać wypuszczone do wody - przyznał Michał, jeden ze strażników Społecznej Straży Rybackiej Powiatu Lubańskiego.
Akwen popularnie nazywany „Majątkiem” decyzją zarządu koła, które opiekuje się wodą jest udostępniony do wędkowania w porze nocnej. Inaczej wygląda sytuacja nad akwenami, którymi opiekuje się koło Lubań „Miasto”. Tam wody udostępnione są do wędkowania od świtu do zmierzchu. Zdaniem naszego rozmówcy sytuacje gdy ktoś wędkuje w porze nocnej na zamkniętych o tej porze wodach są śladowe i wynikają głównie z niewiedzy wędkarzy o obowiązujących przepisach.
Strażnik dodał, że nad stawem, który znajduje się pod opieką koła Polskiego Związku Wędkarskiego Lubań „Wiarus” wcześniej dochodziło do incydentów. - Raz ściągnęliśmy siatkę, innym razem wędkarz spłoszył kłusownika, który próbował upolować wygrzewające się przy trzcinach karpie za pomocą włóczni. W okresie gdy na Majątku nie można było wędkować w nocy zdarzały się przypadki kiedy osoby dokonywały połowu ryb na cztery wędki. Nad wodę często przyjeżdżają także osoby nie będące wędkarzami. Pozostawiają po sobie masę śmieci - dodał społecznik. Jak poinformował strażnik w strukturach SSR Powiatu Lubańskiego nie znajduje się żaden funkcjonariusz, który jest członkiem koła „Wiarus”. - W straży są tylko wędkarze zrzeszeni w kole Miasto. Mimo tego często odwiedzamy tą wodę. Jest nas jednak niewielu i nie wszystkie przypadki kłusownictwa jesteśmy w stanie wyeliminować. Dlatego etycznych wędkarzy prosimy o współpracę - powiedział Michał.
AKTUALIZACJA
SPROSTOWANIE
W ramach sprostowania informuję, że kierując się opiniami wędkarzy i działając w pośpiechu dokonałem błędnej analizy gatunku ryb. Czytelnikom dziękuję za czujność a za swoją pomyłkę przepraszam.
Michał - strażnik SSR Powiatu Lubańskiego.
Napisz komentarz
Komentarze