Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że samochód został pozbawiony kół i stoi na przypadkowo znalezionych przedmiotach. Nie wiemy czy auto zostało okradzione czy też właściciel zabrał to co było w nim najcenniejszego i porzucił pojazd. Gdzie jak gdzie, ale na stacji paliwowej sytuacja powinna szybko się wyjaśnić, w końcu jest tam całodobowa obsługa i kamery monitoringu.
Zdjęcie wykonane przez jednego z naszych czytelników.
Napisz komentarz
Komentarze