Burze w górach mają często gwałtowniejszy charakter niż w kotlinach. Przekonała się o tym rodzina, która wybrała się z bardzo małymi dziećmi (3-letnie i miesięczne) na wędrówkę czerwonym szlakiem w Karkonoszach.
- Na Czerwonym Szlaku czyli wierzchowina Karkonoszy nastąpiło załamanie pogody. Niestety turyści nie byli przygotowani na takie warunki i musieliśmy ich ewakuować. Lepiej tak zadziałać, niż jakby to się miało skończyć tragicznie - tak jak przy Chatce Górzystów, gdzie nikt nas nie wezwał i mieliśmy niestety zgon. Prosimy pamiętać o rozwadze wychodząc w góry! Nie nadużywajmy swoich sił - mówi ratownik dyżurny stacji centralnej GOPR w Jeleniej Górze Ryszard Jędrecki.
Oprócz pogody w Karkonoszach wędrówkę utrudniać mogą remonty szlaków i na przykład tłok w czasie wejścia na Śnieżkę.
- Ze względu na duży ruch turystyczny tzw. Zakosy - czerwony szlak na Śnieżkę, trzeba traktować jako drogę jednokierunkową. Schodzimy natomiast drogą Jubileuszową. Z powodu remontu odcinka szlaku nad kotłami, KPN informuje, że mogą tam być utrudnienia w poruszaniu się. To również prosimy wziąć pod uwagę.
Napisz komentarz
Komentarze