Na początku tego roku Inspektorzy DIOZ odebrali Andrzejowi D. z Pisarzowic trzy skrajnie zaniedbane psy (w typie yorków). Zwierzęta były wychudzone, chore i utrzymywane na łańcuchach, bez zapewnienia im jakiejkolwiek ochrony przed warunkami atmosferycznymi. Sąd Rejonowy w Lubaniu skazał oprawcę na 4 miesiące tzw. prac społecznych, a także orzekł wobec niego zakaz posiadania zwierząt przez rok. - czytamy na stronach DIOZ.
Przed kilku dniami społecznicy postanowili sprawdzić jak mężczyzna wywiązuje się z zakazu posiadania zwierząt. Niestety na posesji Andrzeja D. ujawnili dwa psy uwiązane na łańcuchach. Jeden z nich to mały york trzymany na 1,5 m łańcuchu, bez dostępu do wody i jakiegokolwiek legowiska. Drugi z psów maił dwumetrowy łańcuch i żył w prowizorycznym kojcu, ten pies również nie miał dostępu do wody.
Dodatkowo Andrzej D. posiadał cztery króliki, które żyły w stanie rażącego niechlujstwa i były zaniedbane do tego stopnia, że wymagają obecnie opieki weterynaryjnej. Wszystkie zwierzęta zostały odebrane. Mężczyźnie za naruszenie sądowego zakazu posiadania zwierząt oraz za utrzymywane nowych psów i królików w skandalicznych warunkach grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Wszystkie zwierzęta wymagają wdrożenia leczenia, a w przypadku królików również poszerzonej diagnostyki - ich górne drogi oddechowe są zainfekowane, wydobywa się z nich ropa, zwierzęta z trudem oddychają i mają problemy z jedzeniem.
Na facebokowym profilu DIOZ prowadzona jest zbiórka na leczenie odebranych zwierząt.
Napisz komentarz
Komentarze