Przetarg przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei został ogłoszony 31 grudnia ubiegłego roku. Wykonawca w ramach wyznaczonych prac będzie musiał usunąć pozostałości po linii w postaci torów, podkładów łubków i śrub mają być usunięte, podobnie jak drzewa – samosiejki. Szyny mają pozostać jedynie na przejazdach kolejowych i na mostach. Ponadto należy ściąć wierzchnią warstwę tłucznia, pospółki i klińca na całej długości szlaku na głębokość 20 centymetrów od górnej części podkładów. Materiał należy wywieźć i zutylizować zgodnie z obowiązującymi przepisami. W ten sposób linia będzie przygotowana do ułożenia nowego torowiska.
DSDiK przeznaczyła na ten etap prac 2 mln złotych. Z wyłonieniem wykonawcy nie powinno być problemu ponieważ do przetargu stanęło aż 15 firm w tym dwie firmy z Lwówka Śląskiego oraz potencjalny wykonawca z Gryfowa Śląskiego. Różne firmy, wykonanie pracy, wyceniły od 1,3 mln złotych do 12 mln złotych brutto. Każda jednak zobowiązała się oczyścić trasę pod kolejny etap w 3 miesiące.
Jeśli wszystko pójdzie z planem, pierwszy pociąg z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa - Zdroju powinien odjechać w 2023 roku. Przypomnijmy, że blisko dwudziestokilometrowa linia kolejowa nie była użytkowana od 1995 roku.
Napisz komentarz
Komentarze