Pożar wybuchł w kamienicy, a ogień był zaskoczeniem dla jego mieszkańców
Przez sen poczułem ciepło, myślałem że w piecu jest rozpalone, bo była o tym mowa. Gdy się przebudziłem zobaczyłem płonącą szafkę między mną a oknem. - usłyszeliśmy od rozemocjonowanego mężczyzny, który spał w mieszkaniu.
Według świadków, pożar błyskawicznie się rozprzestrzenił, a z okien wydostawał się ogień i dym. Jeszcze przed przybyciem strażaków ewakuowali się mieszkańcy parteru, a postronni świadkowie próbowali tłumić ogień gaśnicą samochodową.
Niestety silne zadymienie zablokowało na piętrze sześć osób, w tym trójkę dzieci uniemożliwiając im ucieczkę. Cztery osoby sprowadzili przybyli na miejsce strażacy, a dwie opuściły budynek po podstawionej do okna drabinie. W zdarzeniu poszkodowani zostali mieszkańcy parteru.
W tej chwili na miejscu pracują służby i ustalają jak doszło do pożaru. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że w mieszkaniu była odłączona energia elektryczna i mógł mieć miejsce jej nielegalny pobór. Na miejsce zadysponowano PSP w Lubaniu, OSP Pisarzowice, policję, ZRM i pogotowie energetyczne.
Napisz komentarz
Komentarze