Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarki
wtorek, 5 listopada 2024 11:22
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaCentrum Drewna Gryfów - Profesjonalny skład drewna

Będą zmiany w przeglądzie rejestracyjnym auta. Ceny w górę?

Ministerstwo Infrastruktury chce skończyć z fikcyjnym sprawdzaniem samochodów. Zmian ma być więcej, a wejście nowych przepisów w życie jest już przesądzone.
Będą zmiany w przeglądzie rejestracyjnym auta. Ceny w górę?

Autor: iStock

Znamy już zapisy projektu prawa o ruchu drogowym, nad którym pracuje Ministerstwo Infrastruktury. Zawarto w nim kilka poważnych zmian dotyczących koniecznych (zazwyczaj co roku) badań technicznych pojazdów. Resort chce ukrócić praktykę, że diagnosta wbija do dowodu rejestracyjnego pieczątkę, podczas gdy nawet nie widział auta, a usługę wykonuje „po znajomości”. W myśl nowych przepisów samochód musi zostać obfotografowany. Pracownik stacji kontroli pojazdów będzie zobowiązany do wykonania pięciu zdjęć:

  • z przodu,
  • z tyłu,
  • z dwóch przekątnych,
  • w środku z widocznymi zegarami auta.

Fotografie mają być przechowywane i ma to być dowód na to, że pojazd został sprawdzony. I to nie jedyna zmiana, bo resort chce, aby badania były wykonywane dokładniej. Zwłaszcza w kwestii sprawdzania świateł i czystości spalin. Czy i jak pracują stacje ma zapewnić z kolei większa nad nimi kontrola. Każdy z takich punktów będzie sprawdzany raz w roku.

Zapowiadane są także poważne zmiany dla właścicieli pojazdów. Dziś sytuacja wygląda tak, że jeżeli ktoś spóźni się na przegląd, nie ma z tym żadnego problemu. Po zmianach lepiej będzie się trzymać wyznaczonych, przez pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym, dat. Nie będzie można się już spóźnić, bo wówczas za przegląd będzie trzeba zapłacić więcej. Kontrola samochodu osobowego (bez instalacji LPG) w terminie to koszt 98 zł, a po nim cena wzrośnie dwukrotnie.

Jak na razie resort nie planuje zmian podstawowych cen, ale to możliwe. Marcin Barankiewicz, prezes Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, apeluje o podniesienie stawek, bo obecne obowiązują od 2004 roku. Zdaniem praktyków z tej branży przegląd powinien kosztować przynajmniej 130 złotych.

Kiedy niedawno o tę sprawę zapytał poseł Krzysztof Śmiszek, to wiceminister infrastruktury, Rafał Weber, odpisał parlamentarzyście oględnie: „Prace legislacyjne nad aktami wykonawczymi z zakresu badań technicznych pojazdów, w tym regulującymi wysokość opłat za badania techniczne pojazdów, będą mogły zostać podjęte po prawidłowym wdrożeniu dyrektywy do polskiego porządku prawnego.” – czytamy w odpowiedzi na interpelację. Wspomniana dyrektywa, to unijna inicjatywa, ze względu na którą resort pracuje obecnie nad zmianami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Loko 18.06.2021 15:54
Pewnie, zwiększyć ceny. Mało. W tej tyranii zwanej Polską zostaną juz tylko Patusy z 500+ i emeryci z 14 stykami. Kto mądry już dawno stąd uciekł.

??? 18.06.2021 17:20
Do loko zostaly tylko tępaki takie jak ty

Roman 19.06.2021 09:47
I ty, bo stawiasz piwko i Piko patusą a sam musisz zap... jak wół. Ale ogólnie od zawsze Polaczki to uwielbiali, także bez zmian.

Reklama
Reklama
Reklama
wystawa
konkurs poetycki
11 listopada
manukultura
Wędrowiec
11 Listopada
Chagall
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaPowiat Lubań
Reklama