Do nietypowej sytuacji doszło końcem marca w Starostwie Powiatowym w Lubaniu. Mężczyzna przybył do wydziału komunikacji, aby zarejestrować auto, jednak wizyta w urzędzie jedynie wyprowadziła mężczyznę z równowagi. Kiedy rejestracja auta nie powiodła się, w napadzie złości ukradł tablicę rejestracyjną z zaparkowanego przed urzędem auta jednego z pracowników. Następnego dnia 38-latek wrócił do Starostwa, ale pracownicy natychmiast go rozpoznali i wezwali policję.
Po przyjeździe na miejsce, dzielnicowi wylegitymowali mężczyznę. Okazało się, że 38-latek prowadził auto nie stosując się do decyzji organu dotyczącej cofnięcia uprawnień. Zakaz ten był obowiązujący w jego sprawie, co stanowi dodatkowy element przestępczego procederu. Zatrzymany mężczyzna ponadto w pojeździe, którym przyjechał miał założone tablice rejestracyjne ze skradzionego w 2024 roku pojazdu marki volkswagen. - informuje podkom. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, KPP Lubań.
Mundurowi zatrzymali 38-latka i przeszukali jego mieszkanie. W garażu znaleźli różne, kradzione tablice rejestracyjne, również te z urzędowego parkingu. Tablice zostały zabezpieczone, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Podejrzany usłyszał również zarzut posiadania środków odurzających mniejszej wagi, które zostały znalezione przy nim w trakcie kontroli osobistej przeprowadzonej końcem 2024r. - dodaje policjantka.
Decyzją prokuratora, mężczyzna został objęty dozorem policyjnym oraz zakazem prowadzenia pojazdów. Grozi mu kara pozbawienia wolności, która w przypadku łącznego uwzględnienia zarzutów może wynieść nawet do 5 lat. Jego sprawa trafi teraz do sądu, który zdecyduje o jego dalszym losie.

Napisz komentarz
Komentarze