Jeden z naszych czytelników będący wczoraj w Tomaszowie Mazowieckim nagrał wideo, na którym grad wielkości piłek tenisowych "masakruje" szklarnię i przydomowe ogrody. Jak relacjonował nam Pan Krystian, grad wybijał okna dachowe, szyby w samochodach i niszczyły karoserie aut. Wczoraj wieczorem w samym Tomaszowie strażacy interweniowali 40 razy, większość interwencji dotyczyła zalań i uszkodzonych dachów.
Dziś rano Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej przedstawiła dane dotyczące swoich akcji na terenie całego kraju. Podjęto 3 614 interwencji z czego ponad 3 000 to „miejscowe zagrożenia”. W tej liczbie są wyjazdy spowodowane burzami. Potworne nawałnice przeszły nad kilkoma województwami. W Małopolsce, w powiecie nowosądeckim burze uszkodziły 30 dachów budynków mieszkalnych i 28 gospodarczych.
Na Śląsku, w powiecie będzińskim grad uszkodził 35 dachów mieszkalnych i 7 gospodarczych. Na Lubelszczyźnie najgorzej było w powiecie opolskim. „Ponad 100 budynków mieszkalnych, w różnym stopniu, ale jest uszkodzonych.” – raportuje wojewoda lubelski, Lech Sprawka, a zastępca komendanta wojewódzkiego PSP, Szczepan Goławski mówi, że tylko jednej nocy było prawie 600 interwencji. „Ten bilans nie jest zakończony.” – zastrzega i wylicza: „150 uszkodzonych budynków, w tym około 100 to mieszkalne. Szacujemy, że ok. 20 procent to poważne uszkodzenia”.
Z powodu gwałtownych burz, które w czwartek przetoczyły się nad województwem śląskim, uszkodzonych zostało ponad 150 dachów. Strażacy odnotowali 640 zdarzeń związanych z pogodą, a najwięcej interwencji było w powiecie gliwickim – 260 i będzińskim – 159. Uszkodzone zostały 154 dachy na budynkach, w tym 142 na mieszkalnych. W Gliwicach zalana została izba przyjęć szpitala miejskiego.
W świętokrzyskim strażacy wyjeżdżali prawie 130 razy, a najgorzej jest w Działoszycach, gdzie woda z pobliskiej rzeczki podtopiła około 120 budynków.
Jednak prawdziwa tragedia rozegrała się w okolicach Nowego Sącza. Tam spustoszenie siała trąba powietrzna. W Librantowej uszkodziła 30 dachów na budynkach mieszkalnych i 28 dachów na gospodarczych. Jedna osoba została ranna.
W powiecie miechowskim grad i wiatr uszkodził 53 dachy, a w powiecie olkuskim - 45.
Do tej pory straż w Małopolsce interweniowała ponad 350 razy. „Zobowiązałem służby, aby niezwłocznie przystąpić do oceny, w jakim stanie znajdują się uszkodzone budynki, do szacowania strat, tak aby pomoc dla mieszkańców mogła być udzielona możliwie jak najszybciej. Niezwłocznie zostaną przekazane na konta gmin środki będące w dyspozycji wojewody.” - mówi wicewojewoda małopolski Józef Leśniak.
Lech Sprawka dodaje, że jeszcze w piątek przekaże gminom pieniądze. Będzie to po 6 tys. zł dla każdej rodziny, której burza zniszczyła dom.
Napisz komentarz
Komentarze