Do pożaru doszło chwilę po tym jak grupka dzieciaków wystrzeliła petardę, która eksplodowała na balkonie na pierwszym piętrze bloku. Młodzież uciekła, a na balkonie po chwili pojawił się ogień, który zaczął się rozwijać i było ryzyko, że przeniesie się na kolejny balkon. - relacjonował nam Pan Maciek, który o pożarze powiadomił służby.
Przybyli na miejsce strażacy przy użyciu drabiny weszli na balkon i szybko ugasili ogień. Na szczęście skończyło się na strachu i kilku zniszczonych przedmiotach.
Napisz komentarz
Komentarze