Do groźnie wyglądającej kolizji Opla Zafiry i VW Polo doszło dziś około 13. na wyjeździe ze Stankowic w kierunku Złotego Potoku. Wszystko zaczęło się gdy kierowca Opla Zafiry po wyjechaniu z wioski postanowił wykonać manewr wyprzedzania. Niestety zrobił to na łuku drogi. W trakcie manewru jego auto wpadło w poślizg, zajechało drogę kierowcy VW, uderzając jednocześnie czołowo w drzewo. Kierowca wyprzedzanego auta nie miał czasu na reakcję, z impetem również czołowo uderzył w Zafirę, która wywróciła się na bok. Rozbite auta zablokowały jeden pas jezdni.
Do kolizji doszło tak niespodziewanie, że kierowcy, którzy nie odnieśli większych obrażeń, sami mieli problem ze szczegółowym odtworzeniem przebiegu zdarzenia. Ostatecznie na pytanie jak do tego doszło padła odpowiedź - szybko.
Kierujący pojazdami Opel Zafira i VW Polo zostali przebadani na zawartość alkoholu w organizmie z wynikiem negatywnym. Za spowodowanie kolizji drogowej kierowca Opla Zafira został ukarany mandatem karnym w wysokości 1250 zł. Dodatkowo obojgu kierującym zostały odebrane dowody rejestracyjne. - wyjaśnia asp.szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowa KPP w Lubaniu.
Łuk drogi przy wyjeździe ze Stankowic to dla kierowców zdradliwe miejsce, pozornie wydaje się łatwym do pokonania.
Na miejsce dzisiejszej kolizji zadysponowano zespół ratownictwa medycznego, policję i 2xJRG PSP Lubań.
Napisz komentarz
Komentarze